Cieszyn powitał z Pasją...

Alina Świeży-Sobel

publikacja 04.04.2016 06:49

Prawie 250 osób z kilkunastu krajów wzięło udział w obradach 32. Międzynarodowego Kongresu Europassion, odbywającego się w Cieszynie. Główne spotkanie odbywało się w cieszyńskim Teatrze im. Adama Mickiewicza, a wzięli w nim udział przedstawiciele teatrów zajmujących się wystawianiem misteriów pasyjnych.

Uczestników 32. Kongresu Europassion powitali s. Jadwiga Wyrozumska oraz burmistrz Ryszard Macura Uczestników 32. Kongresu Europassion powitali s. Jadwiga Wyrozumska oraz burmistrz Ryszard Macura
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Same sobotnie obrady kongresowe poprzedziły dwa dni, które goście z różnych stron Europy spędzili poznając Cieszyn i Beskidy. Z uczestnikami kongresu spotkał się także burmistrz Cieszyna Ryszard Macura, jeden z członków komitetu honorowego kongresu.

- Piątek był też dniem głębokich przeżyć religijnych na Jasnej Górze. Tam uczestniczyli we Mszy Świętej sprawowanej przez naszych kapłanów w kaplicy MB Jasnogórskiej, przed ikoną Matki Bożej. Było to dla wielu osób naprawdę wielkie wydarzenie. Na policzkach pielgrzymów widać było łzy - opowiadała s. Jadwiga Wyrozumska, elżbietanka, prezes stowarzyszenia Zespół Teatralny przy parafii św. Elżbiety w Cieszynie, które było organizatorem kongresu.

W sobotę od rana członkowie cieszyńskiego Zespołu Teatralnego oraz zagraniczni goście, z prezesem europejskiej wspólnoty pasyjnej Josefem Langiem na czele, gromadzili się w gmachu teatru, gdzie ponad 30 delegacji zaprezentowało różne publikacje, a także nagrania swoich misteriów.

Wśród przybywających gości pojawił się bp Piotr Greger, bp Paweł Anweiler, zwierzchnik senior diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Przybyli także duszpasterze Cieszyna i przedstawicielki Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety, z matką generalną Karoliną Podruczny.

W uroczystej inauguracji obrad wzięli udział przedstawiciele władz państwowych: Stanisław Szwed - sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, parlamentarzyści: posłanka do Parlamentu Europejskiego Jadwiga Wiśniewska, senator Andrzej Kamiński i poseł Jacek Falfus, a także samorządowcy: starosta cieszyński Janusz Król i burmistrz Cieszyna Ryszard Macura.

Nasze przeżywanie Ewangelii

Wszystkich w imieniu Zespołu Teatralnego powitała s. Jadwiga Wyrozumska, przypominając, że spotkanie odbywa się w jednym z najstarszych miast Polski, w pięknym, wzorowanym na wiedeńskim, Teatrze im. A. Mickiewicza.

- Na scenie tego teatru wystawiamy regularnie, trzy razy w roku, nasze religijne widowiska: 14 razy "Jasełka tradycyjne", 8 razy misterium "Męki Pańskiej" i przez 5 dni "Gościa oczekiwanego" Zofii Kossak - wystawianego po raz pierwszy przez młodego kleryka Karola Wojtyłę. Za każdym razem chętnych mamy więcej niż biletów.  Na tegoroczne "Jasełka..." przy czternastu przedstawieniach w kolejce czekało jeszcze 2 tysiące osób... - mówiła, charakteryzując pracę Zespołu Teatralnego.

- Jesteśmy dumni, że tylu ludzi chce tego spotkania z przekazem Ewangelii. Na scenie występują amatorzy z Cieszyna i okolicy. Często są to całe rodziny. To ludzie różnych zawodów i talentów. Łączy ich jeden cel: chcą przeżyć słowa Ewangelii i z desek teatru przekazać je widowni - dodawała s. Jadwiga, dziękując za duchową opiekę ks. prał. Andrzejowi Rdestowi oraz obecnemu proboszczowi parafii św. Elżbiety ks. kan. Zdzisławowi Grochalowi.

- Czuję się jak w jednej, dużej i ciekawej rodzinie, którą stajemy się wszyscy dzięki przeżywaniu i głoszeniu Ewangelii. Przygotowując się do naszego ewangelizowania razem też pielgrzymowaliśmy do Ziemi Świętej. Kiedy przejdzie się śladami Jezusa, inaczej przeżywa się Ewangelię, inaczej się ją głosi na scenie - podkreślała s. Jadwiga. Z humorem wspominała też, jak z rodzinną solidarnością pakowali bagaże i wracając przywozili też do Cieszyna z Ziemi Świętej oryginalne kostiumy i większość rekwizytów, których używają na scenie.

Goście zwiedzili Cieszyn   Goście zwiedzili Cieszyn
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Cieszyn jest  dumny!

- Z największą radością witam w Cieszynie przedstawiciele zespołów, które rokrocznie sięgają do największej tajemnicy świata: tajemnicy zwycięstwa nad śmiercią, zwycięstwa miłości nad nienawiścią. To, co robicie na co dzień jest niezwykłe i sprawia, że jesteście solą, która nadaje smak naszemu życiu. To, co robicie, przybliża nam tą niezwykłą Tajemnicę, która wciąż budzi zdumienie. Wszechmogący Bóg staje się człowiekiem i bierze na siebie ciężar cierpienia, przyjmuje śmierć, za nas grzesznych, również za mnie. To On zwycięża świat. W Nim my odnajdujemy moc działania i my dzisiaj, w 21. wieku, możemy powiedzieć, że solą tego świata jest miłość. Zwracam się do was z ogromną wdzięcznością za to, co robicie w waszych miejscowościach - mówił burmistrz Macura

Zwracając się do s. Jadwigi i cieszyńskiego Zespołu Teatralnego mówił o wdzięczności za to, co robią w Cieszynie. - Żadne budowle, inwestycje, nie są większe, niż niesienie miłości bliźniemu - dodawał burmistrz Macura, przypominając, że to także wierność chrześcijańskiej tradycji, obecnej w życiu miasta od jego powstania, o czym świadczyć może jeden z najstarszych zachowanych zabytków: rotunda św. Mikołaja na Wzgórzu Zamkowym.

Goście kongresu mieli okazje pod okiem przewodników zobaczyć w Cieszynie ten i inne zabytki przeszłości. Obejrzeli m.in. wieżę Piastowską, figurę Madonny na Starym Targu, Studnię Trzech Braci i najstarszą część miasta z tzw. Cieszyńską Wenecją, a także cenny księgozbiór ks. Jana Leopolda Szersznika w Książnicy Cieszyńskiej.

Śladami Miłosiernego

- Odgrywane w wielu miejscowościach Europy misteria Męki Pańskiej w sposób obrazowy prowadzą do spotkania z Bożą miłością, która ma rysy miłosierdzia. Przypominają współczesnemu człowiekowi i całemu światu o Bożym Miłosierdziu - wskazywał bp Piotr Greger.

- Kontekst czasowy dzisiejszego spotkania jest szczególny: w całym Kościele decyzją papieża Franciszka trwa nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, nasza diecezja przeżywa czas peregrynacji  Jezusa Miłosiernego poprzez nawiedzenie wszystkich parafii przez kopię obrazu z sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach oraz relikwii apostołów Bożego Miłosierdzia: św. Jana Pawła II i św. Faustyny Kowalskiej. Jesteśmy też w przeddzień Niedzieli Bożego Miłosierdzia. Mamy więc kilka ważnych powodów, dla których nie możemy o tym nie mówić - dodawał bp Greger, życząc uczestnikom kongresu miłego pobytu na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, owocnych obrad, dobrych pomysłów, ciekawych inspiracji i bogatych wrażeń.

Do gratulacji i życzeń dołączył wiceminister Stanisław Szwed, który przekazał też słowa pozdrowień i list z Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, który objął Kongres Europassion swoim honorowym patronatem. W swoim wystąpieniu min. Szwed mówił też o potencjale rodziny i koniecznym poszanowaniu jej roli w społeczeństwie, przywołując nauczanie formułowane w tym zakresie przez św. Jana Pawła II, a także kard. Stefana Wyszyńskiego.

Jezus za nas bardzo cierpiał...

O tym przypomniał w krótkiej prelekcji na temat badan nad Całunem Turyńskim cieszyński historyk prof. Idzi Panic.

Prezentując najważniejsze ustalenia komisji badających Całun wskazywał na niewyjaśnione w żaden naturalny sposób cechy tego obrazu, który powstał na materiale.

- Oglądając go pod mikroskopem elektronowym można przekonać się, że to obraz trójwymiarowy. Trzeba pamiętać, że obraz ma grubość 40 mikronów czyli mniej więcej grubość włosa. Żaden malarz na tak cienkiej przestrzeni nie stworzyłby obrazu trójwymiarowego, w dodatku oddającego tak szczegółowy obraz całego ciała człowieka umęczonego. W dodatku na całym wizerunku mamy matematyczną zależność odległości ciała od nasycenia obrazu barwą. Tego się nie da zrobić poza systemami komputerowymi, poza zdjęciami, a przecież płótno Całunu to nie jest klisza fotograficzna - mówił prof. Panic.

Na oczach człowieka z Całunu położone są monety, niewidoczne gołym okiem. - Można je rozpoznać dopiero pod mikroskopem elektronowym. To jest lepton Piłata, moneta, o której przez wieki zapomniano. Żaden ewentualny fałszerz nie mógłby ich podrobić, bo nie były znane. Z kolei badania rozpadu DNA pozwoliły na określenie czasu śmierci człowieka z Całunu, wskazując dość dokładnie na ok. 2 tysiące lat temu - mówił prof. Panic.

Jak tłumaczył także, obraz zawiera też informacje na temat stanu obrażeń człowieka, którego odbicie znalazło na wizerunku z Całunu. - Całun pokazuje potworność biczowania, połamany nos, rozbite ręce, przebitą dłoń, kolana zmiażdżone przy kolejnych upadkach. Badania stóp wykazały też otarcia z góry, co wskazuje na to, że był w ostatnim etapie wleczony, bo już nie potrafił sam iść. Męka była niewyobrażalna. Rozbite były organy wewnętrzne: wątroba, nerki. To też wyjaśnia, dlaczego Pan Jezus po ukrzyżowaniu umarł tak szybko... - tłumaczył naukowiec, podkreślając, że nawet przy zastosowaniu najnowszych osiągnięć medycyny człowiek z Całunu nie byłby w stanie przeżyć po takich obrażeniach.

- Jezus naprawdę umarł i naprawdę zmartwychwstał - kończył swój wywód prof. Panic.

Obrady poprowadził sekretarz generalny Josef Lang   Obrady poprowadził sekretarz generalny Josef Lang
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Szukamy Jego dróg

Chwile później rozpoczęły się już obrady Kongresu, na którym przedstawiciele poszczególnych krajów zaprezentowali swoją działalność. Obrady poprowadził sekretarz generalny Europassion Josef Lang, wspierany przez członków zarządu: ks. Fausto Panfiliego, Andre Pesleuta i Lexa Houbę.

- Z uwagą wysłuchaliśmy tych prezentacji, które pokazały nam ciekawy kierunek rozwoju, jaki podejmują teatry pasyjne w Europie - mówi Joanna Surzycka z cieszyńskiego Zespołu Teatralnego. - Okazuje się, że misteriom towarzyszą różnorodne inicjatywy związane z zaangażowaniem sztuk plastycznych. Teatry organizują konkursy i warsztaty plastyczne, angażując się także inne niż teatr dziedziny sztuki.To dla nas ważna inspiracja.

Podczas obrad ustalono też, że na kolejne zgromadzenie kongresowe delegaci z całej Europy zjadą do Kecskemet na Węgrzech.

Po zakończeniu debaty przed uczestnikami kongresu pozostały dwa ważne punkty programu: misterium Męki Pańskiej przygotowane przez gospodarzy oraz wspólna modlitwa w kościele św. Elżbiety, gdzie Eucharystii przewodniczył bp Roman Pindel.