Betlejem na Grenlandii

ur

|

Gość Bielsko-Żywiecki 04/2016

publikacja 21.01.2016 00:00

Pierwsza scena niezbyt przypomina Betlejem. Igloo, odziani w futra Eskimosi, śnieżnobiały bezkres dookoła. Wkrótce pojawia się on – nieco inaczej ubrany, życzliwy, z Dobrą Nowiną. Misjonarz.

 Młodzi misjonarze ze swoją opiekunką Urszulą Marhulą (z lewej) Młodzi misjonarze ze swoją opiekunką Urszulą Marhulą (z lewej)
Urszula Rogólska /Foto Gość

Po raz 16. wspólnota „Misyjnej Jutrzenki”, którą w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie opiekują się Urszula Maruhla, Anna Wiech i ks. Juliusz Kropacz, wystawiła misyjne jasełka. Tym razem wspólnota, którą tworzą maluchy, młodzież, a także rodzice, zabrała widzów na daleką Grenlandię. Pokazali, że i tam dotarła Dobra Nowina o Jezusie. W pierwszej scenie misjonarz, który przybywa na Grenlandię, stara się poznać jej mieszkańców.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.