Kolędowanie ze "Skaldami" w Buczkowicach

Alina Świeży-Sobel

publikacja 12.01.2016 21:50

Tego koncertu kolęd mieszkańcy Buczkowic i tłumy gości z całej niemal diecezji długo nie zapomną. Ani pięknej muzyki, ani wzruszających słów komentarza Jana Budziaszka.

"Skaldowie" zachęcili do kolędowania każdego sluchacza "Skaldowie" zachęcili do kolędowania każdego sluchacza
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Na dworze dokuczało kilkanaście stopni mrozu, za to wewnątrz kościoła było bardzo gorąco - i to wcale nie ze względu na tłumy słuchaczy. Zajmowali każdy skrawek wolnego miejsca i śpiewali wraz z zespołem, do którego dołączyły też dorosłe już dzieci Jacka Zielińskiego. Muzykom towarzyszyła także buczkowicka schola parafialna

A Jan Budziaszek, zasiadający przy perkusji, co jakiś czas odkładał pałeczki, by z różańcem w dłoni przypominać o tym, co najważniejsze w życiu. Cały zespół wtórował mu kolejną pieśnią:

Na nic podstęp, śmierć i straże,
w Betlejem się Pan ukaże.

Do bisowania skutecznie namówił gości ks. kan. Marek Bandura   Do bisowania skutecznie namówił gości ks. kan. Marek Bandura
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Na nic chytrość, na nic zbroja,
przebaczona wina moja,
dobra nowina...

Wśród publiczności był bp Piotr Greger, wielu kapłanów i postaci życia publicznego, w tym związani z Akcją Katolicką parlamentarzyści: poseł Stanisław Szwed i senator Andrzej Kamiński,

Wyjątkowy charakter tego świętowania podkreślała szczególna więź łącząca muzyków z proboszczem buczkowickiej parafii - ks. kan. Markiem Bandurą.

Grający w składzie Skaldów Grzegorz Górkiewicz od lat wraz z ks. Bandurą występują na koncertach zespołu "Proboszczowie". Zespół zaśpiewał przy wypełnionej do ostatniego miejsca świątyni. A ks. Bandura przyznawał: - Chciałbym tu widzieć tyle osób na każdej Mszy Świętej...   Zespół zaśpiewał przy wypełnionej do ostatniego miejsca świątyni. A ks. Bandura przyznawał: - Chciałbym tu widzieć tyle osób na każdej Mszy Świętej...
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Jak przypominał Budziaszek, perkusista, a także ewangelizator, specjalny własny program kolędowy Skaldowie opracowali 21 lat temu. Po raz pierwszy zaprezentowali go publiczności w Kętach, gdzie wówczas duszpasterzował właśnie ks. Bandura.

- To był niezwykły koncert, pełen prawdziwego ciepła - mówili zachwyceni słuchacze, wychodząc z buczkowickiej świątyni.. Wychodzili z sercami rozkołysanymi pięknymi melodiami kolęd i słowami pełnymi nadziei:

Dobra nowina: Panna powiła Syna.
Próżno wścieka się nikczemność,

próżno sroży się daremność.
Darmo brat chce zgubić brata,
w Betlejem nadzieja świata,
dobra nowina...