Żywiec-Zabłocie: do Boga zawsze możemy wrócić

Alina Świeży-Sobel

publikacja 02.12.2015 10:54

Wraz z całą parafią i kapłanami obraz i relikwie witał w parafii św. Floriana bp Roman Pindel. Wśród oczekujących przed świątynią licznych parafian nie zabrakło delegacji w pięknych żywieckich strojach, niosącej później relikwiarz. Drugi wnosiły uroczyście siostry salwatorianki.

Przedstawiciele Asysty Żywieckiej wnieśli relikwie św. Jana Pawła II Przedstawiciele Asysty Żywieckiej wnieśli relikwie św. Jana Pawła II
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Za delegacjami z relikwiami uroczyście obraz Pana Jezusa Miłosiernego do świątyni wnieśli strażacy. Przed ustawionym w prezbiterium wizerunkiem Bożego Miłosierdzia ukląkł proboszcz ks. prał. Kozieł i wygłosił słowa powitania.

- W znaku obrazu widzimy Cię, Synu Boży, tak jak widziała Cię św. siostra Faustyna Kowalska. Pełni ufności w Twoje słowa: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy obciążeni, utrudzeni jesteście, Ja was pokrzepię" powierzamy Ci losy całego świata, a w nim nasz diecezjalny Kościół z obecnym wśród nas biskupem ordynariuszem Romanem, kapłanami, osobami zakonnymi, klerykami i wszystkimi wiernymi. Błogosław naszemu Kościołowi bielsko-żywieckiemu i zachowaj go w pokoju i jedności - modlił się przed obrazem Pana Jezusa Miłosiernego ks. prałat Stanisław Kozieł.

- W szczególny sposób powierzam Tobie, Miłosierny Jezu, nasza parafię - dodawał ks. prał. Kozieł, polecając Bożemu Miłosierdziu każdego z parafian: dzieci, młodzież, wspólnoty rodzinne i małżeńskie, osoby samotne, chorych i cierpiących, grupy duszpasterskie i posługujących w parafii. - Jako zatroskany Ks. prał. Stanisław Kozieł w imieniu parafian witał Pana Jezusa Miłosiernego   Ks. prał. Stanisław Kozieł w imieniu parafian witał Pana Jezusa Miłosiernego
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
ojciec parafii proszę: dopomóż nam dotrzeć do niewierzących, oziębłych w wierze i zagubionych. Oni są tą zagubioną owcą: daj im łaskę nawrócenia - mówił ks. Kozieł i prosił: - Jezu Miłosierny, przemień nas w Siebie, gdyż Ty wszystko możesz! Prosimy o to, gotowi pełnić dzieła miłosierdzia, bezgranicznie ufając Tobie...

Witający biskupa Romana Pindla rodzice prosili o udzielenie chrztu 54-osobowej grupie młodych parafian i podkreślali swoją radość z faktu, że te dwa wielkie wydarzenia parafialne: peregrynacja i bierzmowanie, odbywają się na początku jubileuszowego Roku Miłosierdzia w całym Kościele.

- To zapowiedź obfitych łask i o nie także będziemy prosić podczas Eucharystii - mówił bp Pindel.

W homilii skierowanej do parafian, a także do kandydatów przyjmujących sakrament bierzmowania, bp Roman Pindel przywołał przykład, wskazujący na różnice między sprawiedliwością i miłosierdziem. Opowiedział o człowieku, którego osadzano, bo dopuścił się kradzieży: ukradł chleb, bo sam był głodny i nie maił co dać jeść swoim dzieciom.

Eucharystii w kościele św. Floriana przewodniczył bp Roman Pindel   Eucharystii w kościele św. Floriana przewodniczył bp Roman Pindel
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Sędzia, który miał wydać wyrok, usłyszał, że nie ma on na zapłacenie nawet najniższej kary: 10 dolarów. Po chwili zastanowienia sędzia wydał wyrok: skazał oskarżonego na tę najniższą karę i zaraz zapłacił ją ze swojej kieszeni, a dodatkowo zachęcił, by wszyscy obecni na sali sądowej ofiarowali jakąś sumę, żeby ten człowiek nie miał powodu, by znowu ukraść. To wydarzenie niezwykłe: sprawiedliwości stało się zadość, a człowiek, który był winien kradzieży, opuścił sąd dodatkowo obdarowany czymś, czego nie posiadał, do czego nie miał prawa. Otrzymał to wszystko z dobroci, wielkiej łaskawości - mówił bp Pindel.

- To pokazuje nam prawdę o człowieku: wszyscy jesteśmy winni. Jesteśmy grzesznikami i popełniamy wobec Boga i ludzi grzechy, których nie potrafimy ani naprawić, zadośćuczynić, ani przebłagać. To Bóg posyła Swojego Syna, aby zapłacił za nasz grzech: za każdy grzech każdego człowieka. I zawsze możemy do Niego wrócić, dzięki Jego Miłosierdziu. Kolejny grzech, który nam się przydarzy, nie może być powodem, by się załamać, zrezygnować, popaść w rozpacz. On ma być odwołaniem się do tego Sakrament bierzmowania otrzymało 54 dziewcząt i chłopców   Sakrament bierzmowania otrzymało 54 dziewcząt i chłopców
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
pierwszego doświadczenia Miłosierdzia Boga, kiedy wystarczyło powiedzieć: zgrzeszyłem, wyznać grzech ciężki i nabrać pewności, że jestem uwolniony, bo Bóg zapłacił przez Jezusa Chrystusa. Bóg w sakramencie pokuty daje także siłę do tego, żeby nie wracać do grzechu, odejść bogatszym, jak tamten sądzony za kradzież... - tłumaczył bp Pindel.

Młodzież, która przyjęła z rąk biskupa Pindla sakrament bierzmowania, otrzymała też krzyże pobłogosławione na zakończenie Eucharystii, a do ołtarza przyniosła swoje dary: deklaracje wstrzemięźliwości od papierosów, alkoholu i narkotyków, a także postanowienia pogłębienia swojego życia duchowego. W darze dla parafii młodzi ofiarowali komplet nowych lekcjonarzy, które będą służyć w modlitwie całej wspólnoty.

Tak rozpoczęła się w Żywcu-Zabłociu Doba Miłosierdzia, do której wierni przygotowywali się podczas rekolekcji. W Eucharystii powitania wraz z kapłanami dekanatu żywieckiego - z ks. inf. Władysławem Fidelusem - modlili się także: ks. dr Marek Studenski, wikariusz generalny oraz ks. dr Franciszek Ślusarczyk, kustosz sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, ks. Sławomir Zieliński z kurii archidiecezjalnej we Lwowie.