Hermanice - przekażcie im, że On czeka

Urszula Rogólska

publikacja 08.10.2015 09:57

W każdy piątek mieszkańcy hermanickiej parafii NMP Królowej Polski przychodzą do kaplicy Bożego Miłosierdzia i modlą się we wszystkich swoich sprawach. W święto Królowej Różańca Świętego doczekali się długo oczekiwanych odwiedzin!

O. Jacek Skupień OP podaje relikwie św. Jana Pawła II delegacji hermanickiej parafii O. Jacek Skupień OP podaje relikwie św. Jana Pawła II delegacji hermanickiej parafii
Urszula Rogólska /Foto Gość

Od 5 sierpnia spotykali się w swoim kościele, przed obrazem Jezusa Miłosiernego, razem z duszpasterzującymi tu ojcami dominikanami. Nie tylko w każdy piątek, w Godzinie Miłosierdzia, ale i środy - na nowennie tygodni przed peregrynacją Znaków Miłosierdzia.

- Modlitwa o Boże Miłosierdzie jest bliska bardzo wielu mieszkańcom. W każdy piątek o 15.00 kaplica jest pełna Jego czcicieli. Wielu zapisuje na kartkach swoje prośby, które odczytujemy w czasie tego nabożeństwa - mówi proboszcz parafii o. Jacek Skupień OP.

Bezpośrednim przygotowaniem do peregrynacji były rekolekcje, które głosił parafianom z Hermanic o. Jan Kulik OP. - Przez ten czas przygotowywaliśmy się na ten dzień, żeby jeszcze głębiej sięgnąć tego daru Miłosierdzia, żeby pozwolić się Panu Jezusowi ogarnąć, a tym samym nieustannie motywować i zapalać do tego czynnego miłosierdzia - dodaje o. Skupień.

To ludzkie dobro jest widoczne w parafii w wielu sytuacjach codziennych. - Widać to szczególnie w konkretnej pomocy ludziom starszym, chorym i dzieciom - kontynuuje ojciec proboszcz. - Jest grupa parafian, którzy zawsze chętnie podwiozą starszych do kościoła, podprowadzą do konfesjonału, do Komunii Świętej. Działa tu świetlica środowiskowa, z której na co dzień korzysta około 40 dzieci, w czasie wakacji i ferii jest ich tu nawet setka. Przed rozpoczęciem roku szkolnego grup charytatywna parafian co roku przygotowuje akcję zbierania przyborów szkolnych, żeby pomóc jak największej grupie dzieci.

Hermaniccy strażacy wnieśli do kościoła obraz Jezusa Miłosiernego   Hermaniccy strażacy wnieśli do kościoła obraz Jezusa Miłosiernego
Urszula Rogólska /Foto Gość
Z utęsknieniem i radością

W dniu peregrynacji, po odśpiewaniu Koronki w kościele, parafianie, ojcowie dominikanie, duszpasterze dekanatu z dziekanem ks. Tadeuszem Serwotką razem z biskupem Tadeuszem Rakoczym czekali na przyjazd Znaków Miłosierdzia z Ustronia-Lipowca.

Przypominając czas przygotowań do tego dnia, o. Skupień witał Jezusa w łagiewnickim wizerunku: - Dzisiaj patrzymy na Twoje oblicze z utęsknieniem i radością. Długo czekaliśmy aż zagościsz w tym miejscu. Gromadzimy się tutaj wszyscy - od najmłodszych do najstarszych: dzieci, młodzież - która pragnie prosić o dar i łaskę Ducha Świętego - a także cale rodziny. Znasz tych, którzy przychodzą i upatrują w Twoim obliczu swojej łaski. Dzisiaj wszyscy z głębi serca pragniemy wołać: Jezu ufam Tobie! Te słowa, które wypowiadamy wielokrotnie, dzisiaj mają całkiem inne brzmienie. Dzisiaj pragniemy, aby promienie Twojego miłosierdzia ogarniały nas i przenikały, byśmy z jeszcze większą miłością otwierali nasze serca i nasze oczy na tych, których stawiasz na drodze naszego życia.

Przekażcie im

W homilii bp Rakoczy podkreślił, że miłosierdzie jest nazwane największym przymiotem Boga: - Bo najczęściej go doświadczamy i najwięcej go potrzebujemy, ulegając naszym słabościom i pokusom.

Jak mówił ksiądz biskup, peregrynacja jest czasem, kiedy na nowo chcemy rozpalić ogień miłosierdzia w naszych sercach i zanieść go wszędzie tam, gdzie brakuje miłości, zrozumienia, jedności i przebaczenia. Dziękując wszystkim za zaangażowanie się w przygotowanie uroczystości, ksiądz biskup prosił parafian, by zanieśli jego słowa tym, których w kościele zabrakło.

- W roku Bożego Miłosierdzia proszę zwłaszcza tych, którzy oddalili się od Miłosiernego Pana, aby zastanowili się nad swoją przyszłością i na nowo spróbowali odszukać Boga w swoim sercu. Aby wrócili do wspólnoty parafialnej, bo dopóki żyjemy, nikt nie jest pozbawiony szansy powrotu do Boga. Każdemu Bóg pragnie przebaczyć i na nowo uczynić swoim dzieckiem. Przekażcie te słowa swoim bliskim i znajomym. Przekażcie im, że Chrystus bogaty w miłosierdzie na nich czeka. Modlę się także o powołania kapłańskie i zakonne z waszej parafii i was proszę o modlitwę w tej ważnej intencji.

Jedyna nadzieja

Eucharystii na powitanie Znaków Miłosierdzia przewodniczył bp senior Tadeusz Rakoczy   Eucharystii na powitanie Znaków Miłosierdzia przewodniczył bp senior Tadeusz Rakoczy
Urszula Rogólska /Foto Gość
Nawiązując do słów Ewangelii o Modlitwie Pańskiej, ksiądz biskup zwrócił uwagę, że Jezus uczy swoich uczniów prostej modlitwy, pełnej uwielbienia Ojca, zawierzenia Jemu. Zaznaczył także, że w hermanickiej parafii, którym patronuje Matka Boża Królowa Polski, peregrynacja rozpoczyna się w święto Matki Bożej Różańcowej. \

-  Różaniec jest duchową bronią w walce ze złem, z wszelką przemocą, w walce o pokój serc w rodzinach, społeczeństwie i na całym świecie - mówił bp Rakoczy. - Dlatego zachęcam was do odmawiania Różańca osobiście ale także w rodzinie i we wspólnocie, ucząc się w szkole Maryi, która prowadzi nas do Chrystusa Miłosiernego.

Ksiądz biskup podkreślił, że Boże Miłosierdzie jest wielkim znakiem nadziei dla dzisiejszych czasów:

- Dzisiaj nam wszystkim zagraża oddalenie się od Boga. Wielu naszych braci traci z dnia na dzień kontakt z Bogiem, a wyrazem tego jest zaniedbanie modlitwy, opuszczenie Mszy Świętej niedzielnej, świątecznej i negatywny stosunek do Kościoła. Wielu żyje tak, jakby Boga nie było. Obojętność ogrania coraz szersze kręgi tych, którzy podejmują niezrozumiała walkę z Bogiem i Kościołem.

Tymczasem - jak podkreślił bp Rakoczy - jedyną prawdziwą, wielką nadzieją każdego człowieka, zwłaszcza przygniecionego ciężarem trudów codziennego dnia.

Relacje ze wszystkich miejsc odwiedzanych przez Znaki Miłosierdzia - w naszym specjalnym serwisie: Peregrynacja Miłosierdzia.