Budują "Skałę" - nową szkołę katolicką!

Urszula Rogólska

publikacja 14.05.2015 14:36

Usłyszeli kiedyś zaproszenie św. Jose Marii Escrivy de Balaguera: jeśli twoje dziecko jest dla ciebie ważniejsze niż interesy, praca, a nawet odpoczynek, to weźmiesz w swoje ręce jego edukację i wychowanie. Rodzice z Bielska-Białej tworzą "Skałę" - wyjątkową szkołę podstawową.

Dyrektor "Skały" Marta Mszyca z przedszkolakami "Ziarenka". Wielu ich rodziców marzyło, by dzieci mogły kontynuować edukację w podobej katolickiej szkole podstawowej Dyrektor "Skały" Marta Mszyca z przedszkolakami "Ziarenka". Wielu ich rodziców marzyło, by dzieci mogły kontynuować edukację w podobej katolickiej szkole podstawowej
Urszula Rogólska /Foto Gość

– Źródłem naszej inspiracji są m.in. założyciele katowickiego przedszkola „Węgielek” i warszawskiej szkoły „Żagle” – ludzie, którzy swoim życiem pokazują, że prowadzi ich Pan Bóg. Nasze stowarzyszanie zakładaliśmy w 2009 roku i wtedy usłyszeliśmy, że na świecie, a zwłaszcza w Hiszpanii już od lat 60. XX wieku powstają szkoły, żyjące ideami św. Jose Marii – mówi Marta Mszyca, dyrektor powstającej „Skały” i prezes Bielskiego Stowarzyszenia Wspierania Edukacji i Rodziny „Światło”, które już prowadzi katolickie przedszkole "Ziarenko".

Na co dzień Marta jest także mamą 4,5 letniego Franka i 2,5 letniego Wincentego. – Jesteśmy pewni, że można połączyć edukację z wychowaniem i prowadzeniem do Pana Boga - mówi.

Do katolickiego przedszkola „Ziarenko”, zapisują się nie tylko dzieci, ale i ich rodzice. Bo wychowanie w przedszkolu musi się łączyć z wychowaniem w domu rodzinnym. W „Ziarenku” 60 dzieci uczy się nawyków, które rozwijają w nich chrześcijańskiego ducha cnót pracowitości, męstwa, wolności i odpowiedzialności. Maluchy rosną i ich rodzice postanowili stworzyć szkolę podstawową - "Skałę", która prowadziłaby ich dzieci tą samą drogą.

– Chcemy, by nasze dzieci wyrosły na ludzi odpowiedzialnych, pracowitych, cierpliwych, serdecznych, hojnych, ciepłych. Chcemy takich pracowników i takich pracodawców – podkreśla Marta Mszyca.

„Skała” chce uczyć dzieci wytrwałości i odpowiedzialności. Będzie szkołą nie tylko dla orłów. – Uczymy wysiłku, pokonywania trudności. Tu każdy może osiągnąć sukces – dodaje Marta Mszyca. – Nasza szkoła jest placówką prywatną, ale nie chcemy, by pieniądze były dla rodziców barierą, dlatego też czesne jest ustalane indywidualnie.

Wzorem dla "Skały" jest 16 rodzinnych szkół, istniejących w Polsce, w których efektywne nauczanie zapewniają osobne klasy dla chłopców i dziewczynek  Takie klasy, to nie powrót do średniowiecza – dzieci w takich klasach osiągają lepsze wyniki. – Jesteśmy równi, ale różni – mówi dyrektor Mszyca. – Inaczej pracują mózgi kobiet, inaczej mężczyzn. Przekazujemy te same treści, ale innymi metodami.  50 lat hiszpańskich doświadczeń mówi nam wyraźnie: to się sprawdza. Jeśli fundamentem jest Pan Bóg, a wychowanie i nauczanie idą w parze, doprowadzimy nasze dzieci na najpiękniejszy szczyt.

Szkoła „Skała” powstaje w Bielsku-Białej przy ul. Młodzieżowej 7. Trwa nabór. Więcej informacji na: www.szkolaskala.edu.pl lub pod numerami tel.: 534 700 680 i 606 496 222.

O "Ziarenku" pisaliśmy także w tekście: Mama, tata i "Ziarenko".