Jonasz Chmiel, Jeremiasz Chmiel i Arkadiusz Moczała

Urszula Rogólska

publikacja 01.05.2015 04:00

- Idziemy duża, 30-osobową groą z Kończyc Małych - mówią chłopaki.

Młodzi mieszkańcy Kończyc Małych idą już po raz trzeci Młodzi mieszkańcy Kończyc Małych idą już po raz trzeci
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jonasz (student bezpieczeństwa wewnętrznego) i Jeremiasz (uczeń technikum logistycznego) Chmiel: - Idziemy po raz trzeci. Jesteśmy z Kończyc Małych. Jest nas tu duża, 30-osobowa ekipa. Idziemy w grupie św. Brata Alberta  z ks. Michałem Bogaczem. Cieszymy się, że jesteśmy w tej grupie, bo idą w niej księża, którzy byli w naszej parafii albo parafiach sąsiednich. Dobrze się znamy, tworzą bardzo fajną atmosferę.

Z nami idzie jeszcze dwójka naszego rodzeństwa: brat Tobiasz i siostra Sara. W domu został Samuel. Pozdrawiamy oczywiście naszych rodziców - mamę Bożenę i tatę Mariusza no i oczywiście babcię Anielkę!

W drodze chcemy się modlić za naszą rodzinę, ale też o to, żeby nauka w szkole i na studiach nam dobrze szła.

Arek Moczała: - Mieszkam z chłopakami po sąsiedzku, też jest nas pięcioro rodzeństwa w domu. Na pielgrzymkę bardzo chcieliśmy iść razem ze znajomymi. I znowu się udało.Czekałem na ten czas - bo to też czas na wyciszenie, uspokojenie. Oczywiście, że mam intencje, które niosę - modlę się za siostrę, żeby zdała maturę i też w tej intencji, żeby udało mi się dobrze kontynuować naukę w technikum.I też proszę za rodziców.