Św. Józef dodał... skrzydło

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 15/2015

publikacja 09.04.2015 00:00

Przyjeżdżają tu po ostatnią deskę ratunku rodzice z nastolatkami z całej Polski. Od 24 lat katolicki ośrodek terapii uzależnień w bielskich Komorowicach pomaga im odnaleźć szczęśliwe życie. Od niedawna – w prawdziwie komfortowych warunkach!

 Nikola, Monika i Angelika, podopieczne „Nadziei” w bielskich Komorowicach, w jednym z nowych wygodnych pokoi ośrodka Nikola, Monika i Angelika, podopieczne „Nadziei” w bielskich Komorowicach, w jednym z nowych wygodnych pokoi ośrodka
Urszula Rogólska /Foto Gość

Nadzieja jest czymś szalenie ważnym w życiu. Życzę wam, by to miejsce było naznaczone nadzieją – żeby to słowo, które jest w nazwie ośrodka, było żywe, życiodajne; żeby było takim punktem zaczepienia jak kotwica dla okrętu – mówił biskup Roman Pindel pracownikom i podopiecznym Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Młodzieży „Nadzieja” w Bielsku-Białej podczas poświęcenia nowo wybudowanego, obszernego skrzydła placówki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.