Ksiądz stulatek na Złotych Łanach!

Urszula Rogólska

publikacja 22.03.2015 19:43

- Ponad 180 lat kapłaństwa w osobach naszych trzech jubilatów stoi dziś przy ołtarzu - mówił ks. Stanisław Budziak, rozpoczynając uroczystości odpustowe ku czci św. Józefa na osiedlu Złote Łany w Bielsku-Białej.

Od lewej: ks. Kazimierz Podsiadło, ks. Józef Strączek i ks. Jan Sopicki podczas odpustowej Mszy św. na Złotych Łanach Od lewej: ks. Kazimierz Podsiadło, ks. Józef Strączek i ks. Jan Sopicki podczas odpustowej Mszy św. na Złotych Łanach
Urszula Rogólska /Foto Gość

Ks. prałat Józef Strączek, emerytowany proboszcz parafii w Porąbce koło Kęt, który w październiku ubiegłego roku skończył 100 lat, a wcześniej, wiosną, świętował 75-lecie święceń kapłańskich, przewodniczył w niedzielę 22 marca uroczystościom odpustowym ku czci św. Józefa na osiedlu Złote Łany w Bielsku-Białej. Niezwykle pogodny kapłan nawet przy ołtarzu wciąż imponuje znakomitą kondycją, radością życia i mocnym głosem, którym odśpiewał niemal wszystkie stałe części Liturgii!

O jubileuszach ks. Józefa pisaliśmy m.in TUTAJ i TUTAJ.

Razem z wiekowym kapłanem przy ołtarzu stanęli księża jubilaci świętujący także okazałe rocznice: ks. prałat Jan Sopicki, emerytowany proboszcz parafii Opatrzności Bożej w Białej - parafii-matki dla Złotych Łanów, który święcenia kapłańskie przyjął 55 lat temu, oraz ks. Kazimierz Podsiadło, emerytowany proboszcz parafii św. Jana Ewangelisty i Apostoła na zakopiańskiej Harendzie, z której pochodzi obecny gospodarz złotołańskiej parafii - ks. Stanisław Budziak. Ks. Podsiadło w zeszłym roku świętował złoty jubileusz kapłaństwa - święcenia przyjął w 1964 roku.

Razem  z jubilatami Eucharystię koncelebrowali księża Stanisław Budziak (który uśmiechał się, że ma zaledwie 27-letni staż kapłański) i 16-latek (w kapłaństwie) ks. Marcin Kulig, wikariusz parafii.

W prawie 40-letniej historii ośrodka duszpasterskiego i parafii św. Józefa na Złotych Łanach po raz pierwszy na odpuście zabrakło ojca parafii i budowniczego tutejszego kościoła, ks. prałata Józefa Szczypty. Niezwykle ceniony i kochany duszpasterz zmarł niespełna miesiąc temu - 27 lutego.

Ks. Szczyptę wspomniał w kazaniu ks. Podsiadło: - Odpust przeżywamy w radości, ale i w cieniu żałoby po śmierci ks. prałata Józefa Szczypty - zwracał się do parafian ze Złotych Łanów. - Wierzymy, że duchowo jest tu teraz z nami. Ale nie tylko duchowo - także przez to wielkie dzieło, którego dokonał razem z wami: ten kościół, który będzie zawsze o nim przypominał. Tak jak i patron - także jego patron - św. Józef, opiekun Świętej Rodziny, patron rodzin.

I to właśnie rodzinie poświęcił odpustowe kazanie ks. Podsiadło.

Podkreślał, że małżeństwo kobiety i mężczyzny, rodzina - to najpiękniejszy pomysł Pana Boga. I tylko zdrowa rodzina, trwały, sakramentalny związek, otwarty na przekazywanie życia, może być podstawą zdrowego narodu. Mocno mówił o zagrożeniach współczesnej rodziny, o "poprawiaczach" Pana Boga, którzy idąc za podszeptem szatana, zastępują pojęcie małżeństwa partnerstwem. Podkreślał rosnącą liczbę rozwodów, niedojrzałość młodych ludzi decydujących się na wspólne życie, demoralizację najmłodszych w postaci tzw. postępowej edukacji seksualnej, a także problem spadającej dzietności polskich rodzin.

- Przyszłość jest tam, gdzie jest mały człowiek! Mały człowiek niesie nadzieję! Kryzys ekonomiczny nie ułatwia decyzji o przyjmowaniu dzieci, ale sprawa rozwijającej się rodziny powinna być priorytetem dla każdego - podkreślał ks. Podsiadło.

Podsumowując, zachęcał słuchaczy, by tworzyli rodziny święte: - Świętość rodziny nie polega na tym, że jest ona idealna, ale na tym, że stale jest w niej obecny Jezus - we wspólnej, rodzinnej modlitwie i w życiu sakramentalnym. Wtedy widoczne będą dobro i miłość - najważniejsze cechy w małżeństwie. A miłość rodziców zawsze dodaje skrzydeł dzieciom.

Gośćmi odpustowej uroczystości byli chórzyści z parafii Opatrzności Bożej w Białej i Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach, którzy zaśpiewali pod dyrekcją prof. Stanisława Kryjaka.