Spotkałem zakonnika

ur

|

Gość Bielsko-Żywiecki 07/2015

publikacja 12.02.2015 00:00

Czytelnicy! Do końca Wielkiego Postu czekamy na wasze wspomnienia o siostrach, braciach i kapłanach zakonnych.

 Siostry klaryski z Kęt – choć za klauzurą, stale żyją sprawami świata świeckich Siostry klaryski z Kęt – choć za klauzurą, stale żyją sprawami świata świeckich
Urszula Rogólska /Foto Gość

Kiedy w pierwszą niedzielę Adwentu 2014 r. papież Franciszek zainaugurował Rok Życia Konsekrowanego w Kościele, zaprosiliśmy naszych czytelników do dzielenia się swoimi wspomnieniami o osobach konsekrowanych. Zapewne wielu z was, na różnych etapach swojego życia, spotkało zakonnika lub siostrę zakonną, którzy przez swoją osobowość – może zwyczajną/niezwyczajną codzienność – mieli na was wpływ bądź po prostu zapadli w serce i pamięć. Dziękujemy za wszystkie nadesłane do tej pory prace i ponawiamy nasze zaproszenie! Pokażcie, czy życie sióstr i braci zakonnych to świat osobny, niemający nic wspólnego z tzw. świeckim, czy też wręcz przeciwnie – jesteśmy sobie potrzebni nawzajem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.