Uczą pokonywania barier

Alina Świeży-Sobel

publikacja 06.02.2015 11:21

Na zaproszenie diecezjalnej Caritas w bielskim kościele św. Maksymiliana spotkali się niepełnosprawni i ich opiekunowie oraz sprzymierzeńcy. Była wspólna modlitwa i rozmowy o tym, co mogą zrobić razem.

Spotkanie Caritas z osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami Spotkanie Caritas z osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Caritas w Polsce obchodzi swoje 25-lecie i w roku jubileuszowym każdy miesiąc dedykowany jest innej grupie osób, z którymi podejmowana jest współpraca. Jedną z nich stanowią niepełnosprawni.

W aleksandrowickim kościele najpierw razem się modlili, potem prezentowali swoje artystyczne talenty, a następnie spotkali się przy stole, by porozmawiać o problemach i możliwościach wspólnego działania.

- To oczywiście nie jest nasz pierwszy kontakt. Caritas wspiera od dawna osoby niepełnosprawne, dofinansowuje turnusy rehabilitacyjne, udostępnia sprzęt rehabilitacyjny. Współorganizowaliśmy w Lipniku warsztaty dla niepełnosprawnych. To dzisiejsze spotkanie jest takim sygnałem, że chcielibyśmy nasze współdziałanie trochę rozszerzyć o stronę duchową, a jednocześnie zaprosić do ściślejszego współdziałania wspierające osoby niepełnosprawne stowarzyszenia, fundacje, świetlice terapeutyczne - mówi ks. Robert Kasprowski, dyrektor diecezjalnej Caritas.

Nie wolno poddać się izolacji!

W homilii ks. Kasprowski wskazał na ważne miejsce, jakie powinni i mogą zajmować niepełnosprawni w Kościele i w społeczeństwie.

- Jesteśmy w naszym życiu ograniczani przez różne czynniki. Czasem ograniczają nas nawet nasi najbliżsi, tłumacząc, że ze względu na stan zdrowia czy ułomność nie wypada nam czegoś robić czy nawet wychodzić z domu, pokazywać się innym. Doświadczacie tego ze względu na swoją niepełnosprawność, gdy nie możecie czegoś załatwić, bo brakuje podjazdu, nie ma windy. Jest to często powód do izolacji, zamknięcia się w czterech ścianach. Chrystus pokazuje nam, że nie wolno poddawać się ograniczeniom. Popatrzmy na innych ludzi, którzy w naszych czasach pokonują barierę ograniczeń i niepełnosprawności - i działają wielkie rzeczy. Sportowcy niepełnosprawni zdobywają dla Polski tych medali dużo więcej niż ci sprawni w pełni. Popatrzmy na takich ludzi, jak Janina Ochojska, która chociaż dotknięta chorobą, paraliżem, działa na rzecz ludzi potrzebujących pomocy nie tylko w kraju, ale również za granicą. Wystarczy popatrzeć na Nicka Vujicica, człowieka bez rąk i nóg, który głosi swoim życiem miłość Chrystusa, Jego Ewangelię - mówił ks.Kasprowski, zachęcając niepełnosprawnych, by też nie poddawali się ograniczeniom.

- Nie mamy prawa zaprzestać głoszenia swoim życiem Ewangelii. Nie mamy prawa poddawać się izolacji. Każdy z nas ma obowiązek pokonać swoją słabość. Pragnę wam podziękować, bo wasza obecność tutaj, a także waszych opiekunów, świadczy o tym, że się nie poddajecie, że chcecie być równoprawną częścią tego społeczeństwa. Na co dzień mierzycie się z różnymi barierami, z niepełnosprawnością. Jesteście i powinniście być dla nas wzorem, że trzeba mieć odwagę wyznaczać sobie cele, które nawet czasami wydają się nieosiągalne. Dla nas spotkanie z wami jest okazją, byśmy pomyśleli o swoim życiu, szczególnie o sytuacjach, w których ulegamy zniechęceniu i zwątpieniu.

Ks. Kasprowski złożył podziękowania wszystkim osobom, organizacjom, instytucjom, które angażują się w pomoc osobom niepełnosprawnym i działają na ich rzecz.

Razem możemy więcej

- Chcemy podjąć współpracę z Caritas i zaangażować w nią naszych członków - zapewniali uczestnicy spotkania, a wśród nich m.in. Henryk Wójtowicz ze Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.

- Niepełnosprawni mogą dać społeczeństwu bardzo dużo - uważa Grzegorz Szetyński, wicestarosta bielski. - Oni nas uczą pokory, uczą innego spojrzenia, zmuszają, żeby się na chwilę zatrzymać i zastanowić nad sobą.

Z nadzieją wypowiadali się podczas spotkania zwłaszcza rodzice niepełnosprawnych dzieci. - Czujemy wsparcie ze strony Kościoła, aby nasze środowiska zjednoczyły się i stały też silniejsze duchowo. To pomoże nam również zbudować lepszą wspólnotę, bardziej zintegrowaną i otwartą na innych - mówią rodzice.

- Każdy coś wnosi do wspólnoty, coś ze swojej niepowtarzalnej  duchowości. Tak samo osoby niepełnosprawne nie tylko są cząstką społeczności lokalnej, cząstką Kościoła, ale mają swoje ważne miejsce we wspólnocie. Możemy się wielu rzeczy uczyć od nich, a im pomóc odkryć to swoje miejsce. Przecież każdy ma jakiś talent, którym może dzielić się z innymi - podsumowywał ks. Kasprowski. - Mam nadzieję, że to dzisiejsze, pierwsze w tym roku spotkanie będzie wstępem do wielu innych, które nastąpią przy różnych okazjach. Chcę, żebyśmy spotykali się jak najczęściej, żebyśmy razem pokazali, że osoby niepełnosprawne są równoprawnymi członkami społeczeństwa - dodał.