Dzielne kobiety z kęckiego domu

Urszula Rogólska

publikacja 09.12.2014 00:52

- Jesteście ważnymi znakami dla tych, którzy szukają Boga na drogach świata - mówił bp senior Tadeusz Rakoczy siostrom klaryskom w Kętach w 160. rocznicę powstania ich zakonu.

Bp Tadeusz Rakoczy był gościem kęckich sióstr klarysek Bp Tadeusz Rakoczy był gościem kęckich sióstr klarysek
Urszula Rogólska /Foto Gość

O potrójnej okazji do świętowania - 160. rocznicy ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, 160. rocznicy istnienia zakonu Klarysek od Wieczystej Adoracji na świecie i niedawnym rozpoczęciu Roku Życia Konsekrowanego - mówił ks. Marian Niziołek SCJ, kapelan kęckich sióstr klauzurowych, witając 8 grudnia w sanktuarium Wieczystej Adoracji biskupa seniora Tadeusza Rakoczego.

Razem z siostrami klaryskami i ich kapelanem w Eucharystii uczestniczyli zaprzyjaźnieni z nimi kęczanie i goście, a także księża: dziekan kęcki ks. Piotr Konieczny, ks. Franciszek Knapik, proboszcz parafii świętych Małgorzaty i Katarzyny w Kętach, oraz ks. Filip Piotrowski, emerytowany proboszcz z Czańca.

W czasie Eucharystii siostry uroczyście odnowiły swoje śluby zakonne.

- Przez serce Niepokalanej Matki Bożej składamy dziś podziękowanie za wszelkie dobro, jakie wnosicie do Kościoła. Polecamy Bogu waszą przyszłość, wasz duchowy rozwój i prosimy o nowe powołania w waszym zakonie - podkreślał bp Rakoczy. - Chcemy prosić Boga, aby zawsze wypełniał wasze serca wiarą, nadzieją i miłością do Jezusa Chrystusa. Prosimy, aby nadal posyłał do waszego klasztoru odważne dziewczęta i młode niewiasty, które zechcą całe swoje życie oddać na służbę Jezusowi.

Śpieszą niespokojnemu światu z pomocą

Jak mówił ksiądz biskup, na świecie istnieje dziś 29 autonomicznych domów klarysek od Wieczystej Adoracji, z czego osiem w Polsce. Siostry "śpieszą niespokojnemu światu z pomocą na modlitwie adoracyjnej; przedstawiają jego sprawy i niepokoje wszechmogącemu Panu, składają je w sercu Jezusa".

- Świat potrzebuje waszego świadectwa - mówi ksiądz biskup kęckim klaryskom   - Świat potrzebuje waszego świadectwa - mówi ksiądz biskup kęckim klaryskom
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Mimo iż wybieracie życie w odosobnieniu klauzury, nie jesteście samotne - podkreślał bp Rakoczy. - Czujecie się zaproszone przede wszystkim do głębokiej komunii z Trójjedynym Bogiem. Tworzycie wspaniałą wspólnotę, która raduje się szczególną bliskością Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Razem modlicie się, pracujecie, spędzacie wolny czas.

Bp Rakoczy zaznaczył, że podobnie jak w 1854  roku, dziś świat nadal potrzebuje "wyjątkowej posługi i zdecydowanego świadectwa" sióstr. - Kościół liczy na waszą wierność w poświęceniu się chwale Bożej i ofierze z was samych. Na waszą ciągłą modlitwę wstawienniczą i dziękczynną. Jesteście ważnymi znakami dla tych, którzy szukają Boga na drogach świata. Kościół nadal potrzebuje waszego świadectwa o niekwestionowanym prymacie Boga w życiu człowieka. Świat pilnie potrzebuje waszej modlitwy. Czy ta ostatnia iskra wiary i miłości, której Bóg nie pozwolił całkowicie zgasnąć, nie zostanie ożywiona przez was? To właśnie dzięki wam ludzkość może zostać ocalona - mówił bp Rakoczy, nawiązując do słów założycielki wspólnoty.

Nieprzerwanie adoracja Jezusa

Ksiądz biskup przypomniał historię zakonu, którego początki sięgają połowy XIX w. we Francji. Do powstania wspólnoty przyczyniło się dwoje fundatorów: o. Bonawentura Heurlaut i matka Maria od św. Klary - Wiktoria Bouillevaux.

Fundatorką zakonu w Polsce jest sługa Boża matka Maria od Krzyża Morawska. 25 lipca 1866 r. wstąpiła ona do wspólnoty Franciszkanek Najświętszego Sakramentu w Troyes. Matka Maria widziała ratunek dla ojczyzny i Kościoła w Polsce w adoracji Najświętszego Sakramentu. Pierwszym miejscem nowej fundacji stało się Granowo w Wielkim Księstwie Poznańskim. Siostry przybyły tam 12 maja 1871 r. Po 18 miesiącach pobytu w Granowie siostry musiały opuścić swój pierwszy klasztor na ziemiach polskich. 24 października 1872 r. przybyły do Gniezna, zamieszkały tymczasowo w przystosowanym do tego budynku kurii kanonickiej i tu kontynuowały swoją misję.

Na skutek kulturkampfu siostry zostały znowu zmuszone do opuszczenia Gniezna i Wielkopolski. Schronienie znalazły we Lwowie. Klasztor we Lwowie był prężnym ośrodkiem kultu eucharystycznego na całą Galicję i nie tylko.

Kęcki klasztor założony został przez matkę Marię od Najświętszego Serca Jezusa (Walentynę Łempicką). 9 czerwca 1880 r. bp Albin Dunajewski udzielił pozwolenia na osiedlenie się sióstr w Kętach.

Kęczanie i duszpasterze z dekanatu świętowali 160-lecie istnienia zakonu klarysek   Kęczanie i duszpasterze z dekanatu świętowali 160-lecie istnienia zakonu klarysek
Urszula Rogólska /Foto Gość
6 lutego 1910 r. bp Anatol Nowak dokonał uroczystego wystawienia Najświętszego Sakramentu. Od tego dnia trwa w Kętach nieprzerwanie adoracja Jezusa ukrytego w białej Hostii. 30 sierpnia 1913 r. w klasztorze kęckim zaprowadzona została klauzura papieska. 21 listopada 1999 r. bp T. Rakoczy ogłosił kościół sióstr lokalnym sanktuarium Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu.