Na rowerach do Babci Jezusa

ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 19.09.2014 22:14

18 cyklistów pojechało z Czechowic-Dziedzic na Górę św. Anny.

Na rowerach do Babci Jezusa Uczestnicy pielgrzymki rowerowej na Górę św. Anny wspomozenie.katolik.bielsko.pl

Przetarli szlak autokarowej pielgrzymce kilkudziesięcioosobowej grupy wiernych z parafii Matki Bożej wspomożenia wiernych do sanktuarium Babci Pana Jezusa.

Cyklistów skrzyknął wikariusz ks. Paweł Hubczak. Wczesnym rankiem odprawił dla nich Mszę św. i udzielił błogosławieństwa na drogę. Rowerzyści ruszyli w stronę Strumienia i Jastrzębia Zdroju. W południe dotarli do Sanktuarium Matki Bożej Uśmiechniętej w Pszowie. Od blisko trzystu lat doznaje tutaj czci kopia Ikony Jasnogórskiej, którą miejscowy, osiemnastowieczny artysta przemalował, nadając Madonnie i Dzieciątku „polską” karnację i rozjaśniając oblicze Maryi delikatnym uśmiechem. Przez wieki przybywali tutaj pątnicy ze Śląska i północnych Moraw. Obecnie liczba pątników odwiedzających każdego roku Pszów przekracza sto tysięcy.

O 15.00 czechowiccy cykliści przystanęli, by odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Dwie godziny później, pokonawszy dystans 120 kilometrów, dotarli do celu. Uczestnicy pielgrzymki rowerowej i autokarowej pod przewodnictwem ks. proboszcza Antoniego Młoczka zawierzają rodziny parafii wstawiennictwu św. Anny. W drodze powrotnej planują także nawiedzenie sanktuarium narodzenia św. Jacka w Kamieniu Śląskim.