Pokora drogą Kościoła

Ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 16.07.2014 21:35

Kościół najlepiej rozwijał się wówczas, gdy był upokarzany. - Droga Kościoła jest drogą pokory - powiedział podczas uroczystości ku czci Matki Bożej Szkaplerznej bp Piotr Greger. - Triumfalizm nigdy nie sprzyjał Kościołowi, gdyż jest on sprzeczny z duchem Ewangelii - dodał.

Pokora drogą Kościoła Święto karmelitanek było okazją do wskazania na pokorę jako drogę Kościoła. KS. JACEK M. PĘDZIWIATR /FOTO GOŚĆ

Biskup pomocniczy przewodniczył Eucharystii w kościele sióstr karmelitanek w Oświęcimiu, w koncelebrze duszpasterzy miasta oraz przybyłych na uroczystości odpustu szkaplerznego ojców karmelitów.

- Grzech ludzi Kościoła jest jednym ze sposobów upokorzenia Go. Kościół jest święty, lecz ludzie, którzy go tworzą, są grzeszni - powiedział bp Greger, odnosząc się także do opublikowanych niedawno danych statystycznych, dotyczących praktyk religijnych polskich katolików, a także przytaczanych przy tej okazji komentarzy:

- Osobiście ubolewam, że w prasie i w portalach internetowych nie zaproszono ludzi Kościoła, ale tych, którzy go opuścili, najczęściej byłych księży - powiedział biskup pomocniczy.

Oświęcimski klasztor sióstr karmelitanek jest jedynym tego rodzaju ośrodkiem życia kontemplacyjnego w diecezji. Podczas uroczystości siostry - zgodnie ze zwyczajem - zgromadziły się w chórze zakonnym - części kościoła za prezbiterium i tabernakulum, oddzielonej od reszty kratą. Stojąc za nią siostry prowadziły liturgię słowa. Świątynię wypełnili tłumnie przybyli na uroczystość wierni - czciciele Szkaplerza Świętego.

Szkaplerz - dwa skrawki materiału, połączone tasiemką, które nosi się tak, iż jeden z nich spoczywa na sercu a rugi na plecach - jest szatą Maryi, znakiem pokuty, nawrócenia, poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi i naśladowania Jej cnót. Zakon karmelitański od wieków jest apostołem tej pobożnej praktyki. Choć poświęcenia szkaplerza może dokonać każdy kapłan. Podczas uroczystości przyjęcia szkaplerza wierni musza być w stanie łaski uświęcającej. Powinni też przyjąć określoną praktykę modlitewną, dołączoną do znaku szkaplerza. W trakcie przyjęcia nie ubiera się go samodzielnie, ale - podobnie jak habit zakonny - przyjmuje z rąk kapłana. Oświęcimskie uroczystości uwieńczył akt przyjęcia szkaplerza. Prowadzili go przybyli na uroczystość karmelici. Oni też poprzez triduum modlitwy i Słowa Bożego przygotowali wiernych do przyjęcia znaku Pokory Maryi, która jest wzorem pokory Kościoła.

Wśród przyjmujących szkaplerz znalazło się także 15 prenowicjuszy salezjańskich: młodych mężczyzn, którzy wstąpili do zgromadzenia św. Jana Bosco i w Oświęcimiu - najstarszej placówce salezjańskiej w Polsce - przeżywają wstępne przygotowanie do formacji w nowicjacie, stanowiącej wstęp do życia zakonnego.