Pątniczki z Rzyk

Urszula Rogólska

publikacja 05.05.2014 02:43

Barbara Rajda, Justyna Rajda, Barbara Smaza i Andżelika Sordyl pielgrzymują razem po raz pierwszy.

Niesiemy sprawy naszych rodzin do Bożego Miłosierdzia Niesiemy sprawy naszych rodzin do Bożego Miłosierdzia
Urszula Rogólska /GN

Barbara Rajda: - Z pielgrzymką idę po raz pierwszy w życiu. Najważniejsza intencja, jaka niosę do Bożego Miłosierdzia, to moja rodzina i prośba o zdrowie dla męża. Choć pierwszy raz, idzie mi się dobrze. Jest trochę pęcherzy na stopach, ale to nic! Cel - sanktuarium Bożego Miłosierdzia dodaje sił. Tak samo jak fakt, że z Nim był tak mocno związany nasz święty Papież Jan Paweł II.

Barbara Smaza: - Też idę po raz pierwszy, a to moje pielgrzymowanie chcę ofiarować w intencji zdrowia mojej rodziny. Na pielgrzymce są różne chwile - ale zdecydowanie radość wygrywa z trudnościami i jakimiś różnymi dolegliwościami. Kiedy śpiewamy, to człowiek zapomina o tym, że go boli, a przypomina sobie o intencjach i to wszystko, co przeszkadza, znika. Wszędzie spotyka nas tyle ludzkiej życzliwości, dobroci, człowiek się tym naładuje chyba na cały rok.

Adżelika Sordyl: - Idę dla mojej siostry, żeby zdała maturę. Wierzę, że Boże Miłosierdzie będzie z nią w tych niełatwych dniach.

Justyna Rajda: - Są takie sprawy, które niesie się w sercu, a o których wie tylko Pan Bóg - wielkie Miłosierdzie. A jeśli serce jest spokojne i radosne, to znaczy, że tam już mieszka Miłosierny Bóg.