Paczki pełne miłości

mb

|

Gość Bielsko-Żywiecki 50/2013

publikacja 12.12.2013 00:00

Do magazynów Szlachetnej Paczki trafiało wszystko: od makaronu, konserw, ubrań, po meble, drzwi wejściowe, pralki, piecyki. – Miało być to, czego rodziny naprawdę potrzebują. I jest! – cieszyli się wolontariusze.

 Zmęczeni, ale szczęśliwi: bielscy wolontariusze Szlachetnej Paczki Zmęczeni, ale szczęśliwi: bielscy wolontariusze Szlachetnej Paczki
Alina Świezy-Sobel /GN

Wolontariusze są wspaniali, bardzo się starają i nie było żadnego problemu, żeby ich znaleźć – zaznacza Kinga Głąbek, liderka bielskiej akcji. Ciągle czuwa nad logistyką, odbiera dziesiątki telefonów, ale w tym rozgardiaszu i tak wciąż widzi niedowierzanie uszczęśliwionej mamy gromadki dzieci, kiedy otwiera kolejne pudełka z jedzeniem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.