Kopalnia, chata, ogród i... św. Józef

Urszula Rogólska

publikacja 30.09.2013 23:38

Na swój wyjazd integracyjny bielska fundacja „Nadzieja” zabrała wszystkich, którzy przez miniony rok wspomagali ją w różnoraki sposób.

Kopalnia, chata, ogród i... św. Józef Od podziemnej wyprawy do kopalni "Guido" rozpoczęła się wyprawa dobrodziejów fundacji "Nadzieja" Urszula Rogólska /GN

Pracownicy Fundacji Zapobiegania i Resocjalizacji Uzależnień „Nadzieja”, wychowankowie prowadzonego przez nią Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Młodzieży w Komorowicach, mieszkańcy hostelu im. Królowej Pokoju, a także wolontariusze i  dobroczyńcy fundacji spędzili razem pasjonujący dzień w czasie wspólnej wyprawy na Górny Śląsk.

Była emocjonująca wycieczka do zabytkowej kopalni „Guido”, wizyta w skansenie Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie i na finał - pyszna szarlotka w bajecznej scenerii ogrodów Kapiasów w Goczałkowicach.

- To już nasza tradycja od kilku lat: raz w roku wyjeżdżamy w atrakcyjne miejsca wszyscy razem z naszymi dobroczyńcami, którym chcemy okazać naszą wdzięczność - mówi Katarzyna Sitek z fundacji, organizatorka tegorocznej wyprawy.

W scenerii goczałkowickich ogrodów na dobroczyńców czekała jeszcze jedna niespodzianka. Katarzyna Sitek i Adam Kasprzyk, kierownik komorowickiego ośrodka ogłosili nazwiska tegorocznych laureatów Nagrody im. św. Józefa, przyznawanych przez "Nadzieję". Szklane statuetki przyznano ks. Czesławowi Cekierze, który wraz z ks. Józefem Walusiakiem ponad 20 lat temu zakładał fundację oraz Grażynie Nalepie - jej obecnej prezes.

Natomiast statuetki aniołków otrzymali przyjaciele, którzy angażują się w działalność „Nadziei” - m.in. organizację pikniku rodzinnego, pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę, rozbudowę ośrodka.

Więcej - w papierowym "Gościu" nr 40