Ręce i serca pomocy

Urszula Rogólska

publikacja 23.09.2013 11:54

Wolontariusze i pracownicy około 50 bielskich organizacji pozarządowych prezentowali swoją działalność podczas pikniku w holu Bielskiego Centrum Kultury.

Ręce i serca pomocy Wśród uczestników pikniku bielskich organizacji pozarządowych były także wolontariuszki Hospicjum św. Kamila Urszula Rogólska /GN

​"Dla Was jesteśmy - dla Was działamy" - udowadniali bielszczanie zaangażowani w działalność najróżniejszych organizacji pozarządowych, które proponują swoją pomoc mieszkańcom Bielska-Białej i okolic.

Pierwszy w historii miasta Piknik Organizacji Pozarządowych w Bielskim Centrum Kultury zorganizowała Fundacja "Dobry Dom", przy wsparciu Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej i Bielskiego Stowarzyszenia Artystycznego "Teatr Grodzki". Impreza organizacji towarzyszyła finałowi 35. Rodzinnego Rajdu Rowerowego, przygotowanego przez Beskidzkie Towarzystwo Cyklistów.

- Celem Pikniku jest przedstawienie przybyłym gościom aktywnie działających bielskich organizacji pozarządowych. Mamy nadzieję, że będzie to także doskonała okazja do poznania się i pochwalenia się swoimi osiągnięciami i planami - podkreślali organizatorzy z Fundacji "Dobry Dom".

Przy poszczególnych stoiskach członkowie organizacji, wspólnot, stowarzyszeń nie tylko opowiadali o swojej działalności, ale także zapraszali na organizowane przez siebie imprezy, warsztaty, pokazy czy prelekcje. Niektórzy prezentowali swoje talenty artystyczne i sportowe na scenie plenerowej. Specjalne zajęcia - gry i zabawy - przygotowano dla dzieci, które przyszły na piknik bądź brały udział w rajdzie rowerowym. Zainteresowani mogli mierzyć sobie ciśnienie krwi, poziom cukru, zdobyć autograf piłkarzy klubu TS Podbeskidzie.

Z zainteresowania swoim stoiskiem cieszyły się "Amazonki" - panie ze Stowarzyszenia Kobiet po Mastektomii.  - Mamy nadzieję, że nasza działalność pokazuje wszystkim paniom i członkom ich rodzin, że nawet tak trudna sytuacja jak ciężka choroba nowotworowa, a później mastektomia, nie powinna zamykać ich w samotności. Jesteśmy po to, żeby się wspierać, żeby odnajdywać swoje nowe pasje - po prostu być razem - mówiły.

Także przy stoisku wolontariuszy Hospicjum św. Kamila nie brakowało osób zainteresowanych zarówno dołączeniem do zespołu wolontariuszy, jaki i tych, które chciały się dowiedzieć jak skorzystać z pomocy hospicjum.

- Dzisiejsze spotkanie, to dla mnie osobiście także okazja do poznania innych stowarzyszeń i osób zaangażowanych w pożyteczną działalność na rzecz mieszkańców miasta - podkreśla Grażyna Gębala ze Stowarzyszenia Ośrodek Wspierania Rodziny. - Taki kontakt pozwala nam na wymianę doświadczeń, związanych z codziennością nas - organizacji, które same, bez żadnego wsparcia, chcą służyć potrzebującym.