Bielszczanie pomogli "Nadziei"

Urszula Rogólska

publikacja 08.09.2013 08:41

- Ze sprzedaży cegiełek mamy ok. 4 tys. zł, ale będzie więcej, gdy podliczymy dochód z pikniku - cieszy się Katarzyna Sitek z fundacji, która rozbudowuje katolicki ośrodek terapii dla młodzieży.

Bielszczanie pomogli "Nadziei" Największą frajdę na pikniku z "Nadzieją" miały dzieci, dla których przygotowano mnóstwo atrakcji na scenie przed BCK i w Parku Słowackiego Urszula Rogólska /GN

​Dziesiątki przygotowanych atrakcji przyciągnęły na II Piknik Rodzinny z "Nadzieją" setki bielszczan. Imprezę dla najmłodszych, ich rodziców i dziadków w bielskim Parku Słowackiego i na scenie przy Bielskim Centrum Kultury zorganizowała Fundacja Zapobiegania i Resocjalizacji Uzależnień „Nadzieja". Prowadzi ona m.in. Katolicki Ośrodek Wychowania i Terapii Młodzieży w Bielsku-Białej Komorowicach.

Bielszczanie nie zawiedli "Nadziei" - Park Słowackiego i przygotowane stoiska tłumnie odwiedzały wszystkie pokolenia. Między nimi - w niebieskich koszulkach z napisem "W czym mogę pomóc?" - można było spotkać pracowników, wolontariuszy, wychowanków "Nadziei" i ich rodziców. Wszyscy z wielkim zaangażowaniem pomagali przy pikniku. Wszystko po to, by zdobyć pieniądze na rozbudowę Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Młodzieży przy ul. Barkowskiej. Z ośrodka korzysta młodzież z całej Polski.

- Największą radością dla mnie jest tak bardzo liczny udział dzieci - mówi Katarzyna Sitek z Fundacji "Nadzieja", jedna z inicjatorek i organizatorek pikniku. - Przyszły z rodzicami i dziadkami. To nas ogromnie cieszy, bo to też element profilaktyki uzależnień. Jeśli będziemy zachęcać rodziców, by spędzali jak najwięcej czasu z dziećmi, pomożemy im dostrzec, że w ten sposób chronią je przed różnymi niebezpieczeństwami.

Dziś w ośrodku terapii przebywa 30 nastolatków, wśród nich dwie nastoletnie mamy. Potrzeb - w zakresie profilaktyki, leczenia, terapii - jest jednak coraz więcej. Dlatego "Nadzieja" się rozbudowuje. To kosztowne przedsięwzięcie, ale dzięki niemu, w komfortowych warunkach będzie mogło leczyć się tu 40 młodych ludzi i nastoletnie mamy z problemami uzależnień.

Podczas pikniku rozprowadzano cegiełki na rozbudowę. Każda brała udział w losowaniu cennych nagród, m.in. biletów wstępu do różnorakich atrakcyjnych miejsc.

- Nieprzespane noce w czasie przygotowań do pikniku, wiele trudu, ale kiedy patrzymy na obecność tylu dzieci, na ten prawdziwy tłum ludzi, wiemy, że warto było. I za rok zrobimy to znowu! - mówią z entuzjazmem pracownicy "Nadziei".

Koszt rozbudowy ośrodka dla młodzieży to 1,5 mln zł. Brakuje jeszcze pół miliona. W ubiegłym roku podczas I Pikniku Rodzinnego udało się zebrać 10 tys. zł. Teraz organizatorzy liczą na więcej.

Piknik zorganizowano w ramach projektu "Nadzieja zawieść nie może" dofinansowanego przez Program Operacyjny Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. Organizację Pikniku wsparł Urząd Miejski w Bielsku-Białej oraz kilkadziesiąt firm z Bielska-Białej i okolic, które ufundowały nagrody dla uczestników konkursów i loterii fantowej.