Po czterdziestce - przedsmak raju

Urszula Rogólska

publikacja 01.09.2013 09:25

Ponad 250 oazowiczów z parafii Chrystusa Króla w bielskich Leszczynach - w bardzo różnym wieku, z całymi rodzinami - świętowało 40-lecie istnienia swojej wspólnoty.

Po czterdziestce - przedsmak raju Oazowicze leszczyńscy całymi rodzinami przyszli na swój wielki Dzień Wspólnoty Urszula Rogólska /GN

To był wyjątkowy Dzień Wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Pochodzący z parafii w Leszczynach, szczelnie wypełnili kościół parafialny. Za gitary chwycili dojrzali mężczyźni, ojcowie gromadek dzieci i ci, którzy niedawno założyli rodziny. W śpiewie, który niemal rozrywał mury świątyni, towarzyszyły im żony, narzeczone i dawne oazowiczki, które choć nie założyły rodzin, nadal są zaangażowane w pomoc i służbę innym ludziom - w życie Kościoła.

Przybyli oczywiście oazowicze z pierwszej - liczącej dwanaście osób wspólnoty: Katarzyna Wojtasik, Maria Pająk, Magdalena Gąsiorek, Krzysztof Luber i - dziś już kapłan - Edward Kobiesa.

Grupka młodzieży, która dziś tworzy wspólnotę oazową w parafii z podziwem patrzyła na starą gwardię.

Przyjechali także moderatorzy, którzy prowadzili wspólnotę w minionych dziesięcioleciach: ks. Zdzisław Sochacki, ks. Stanisław Mika, ks. Stanisław Morawa, ks. Bogusław Mielec, ks. Krzysztof Kozieł, ks. Jacek Gasidło oraz ks. Jarosław Fijołek. Nie zabrakło leszczyńskich kapłanów, którzy wyrośli w środowisku tutejszej oazy - wspomnianego ks. Edwarda Kobiesy - proboszcza w Nowej Wsi koło Kęt i ks. Sławomira Kołaty - wicerektora Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej.

W czasie popołudniowego spotkania był czas na wspomnienia moderatorów i indywidualne rozmowy, dużo śpiewu i modlitwy. Pamiętano o śp. ks. prałacie Henryku Noworycie, poprzednim długoletnim proboszczu parafii, dzięki któremu Oaza na dobre zadomowiła się na Leszczynach i ks. Stanisławie Salawie - pierwszym moderatorze.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył ks. Zdzisław Sochacki - czwarty moderator oazy, który pełnił tę posługę w latach 1979-1983. Homilię wygłosił ks. Stanisław Mika - proboszcz w Niepołomicach.

Z wielką życzliwością o inicjatorach spotkania mówił ks. kan. Józef Jasek, obecny gospodarz parafii. Dziękując im za organizację przedsięwzięcia, przypomniał o szczególnym wsparciu dwóch osób - bł. Jana Pawła II i Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela Oazy.

- Ile trzeba było odwagi i rozwagi w tamtym czasie, kiedy to wszystko się rozpoczynało, a z drugiej strony - zaufania - ażeby podjąć się tego dzieła... Może starsi mogą ocenić to lepiej. Największa wdzięczność za to niech płynie do Pana Boga poprzez wstawiennictwo tych dwóch postaci.

Nawiązując do przypowieści o talentach, podczas homilii ks. Stanisław Mika mówił:

- Każdy jubileusz, to przede wszystkim wspomnienie, To chwila wspólnej radości. I każdy jubileusz, to także chwila spojrzenia w przyszłość. Jestem o tym dogłębnie przekonany, że Pan Bóg chce, żebyśmy dzisiaj doświadczyli pewnego rodzaju przedsmaku nieba. Bo radość nieba, to spotkanie z ludźmi, którzy przychodzą do Boga z zapracowanymi talentami (...) W Mszy św. prosimy: Panie, daj nam radość nieba, żebyśmy tam przeżywali radość z Tobą!

Podkreślając rolę stałego odkrywania w sobie talentów, ks. Mika dodał: - Chciałbym prosić was, żeby ten jubileusz był pytaniem o talent, który wszyscy otrzymaliście - talent wspólnoty. Czy należę do wspólnoty czy może powinienem jej poszukać? Jak moja wspólnota wygląda, czy ja takiej wspólnoty pragnę, czy takiej wspólnoty szukam? Wtedy może uda się nam spotkać za lat pięć czy dziesięć i będziemy mogli mówić, jakimi wspólnotami jesteśmy, czym się cieszymy, jak w Bożej łasce wzrastamy.

Mottem spotkania w Leszczynach były słowa oazowej Piosenki Roku 2013/2014: „Potrzeba nam narodzić się na nowo, by światu nieść Ewangelię, aby nieść światło Jezusa Chrystusa Pana i Zbawiciela. Więc obudź się i ruszaj, zawierz Mu swój los. Niech cały świat usłyszy Słowo, by narodzić się na nowo...”.

- Nasze świętowanie nazwaliśmy Dniem Wspólnoty, bo zaprosiliśmy na nie wszystkich, którzy kiedykolwiek byli związani z Oazą w ciągu tych kilkudziesięciu lat - podkreślali: Krzysztof Maga i Alina Janik, jedni z pierwszych leszczyńskich oazowiczów. - Chcemy ich na nowo zaangażować, przypomnieć tamten czas, przyciągnąć do wspólnoty - by wrócili, znaleźli swoje nowe miejsce w Kościele.

Już dziś zapraszają wszystkich do włączenia się w śpiew, który prowadzą na Mszy św. o godz. 10.15 w drugie niedziele miesiąca oraz spotkania wspólnoty - także tych nieco starszych oazowiczów. W planach mają również wspólne wyjazdy.