publikacja 04.06.2013 17:18
To dla mnie ogromna radość, że mogę tu być.
s. Marianna Najman, dyrektorka przedszkola serafitek w Hałcnowie
Urszula Rogólska /GN
Moje pierwsze spotkanie z Matką Małgorzatą Szewczyk? Zaraz na początku mojego życia zakonnego w Oświęcimiu. Kiedy tam przyszłam podobało mi się wszystko - nawet stare klamki u drzwi i taka tajemniczość tych murów. Bo kiedy człowiek trafia na swoje miejsce po przemodleniu, to wszystko akceptuje, przyjmuje za swoje i jest zadowolony!
Pierwsze rozmowy z siostrami, lekcje o Założycielach... Urzekała mnie jej pokora, prostota, otwarcie na innych, zwłaszcza najbardziej potrzebujących. Takie cechy, które bardzo chciałybyśmy mieć, a których osiągnięcie wcale tak szybko nie przychodzi.
W Hałcnowie w wyjątkowy sposób odczuwamy jej obecność. Naprawdę! Chodziła po schodach tego domu, po tym parku, wśród drzew pamiętających jej czasy...
Myśli i wyobraźnia podpowiadają, że tu jest jej duch, który emanuje do naszych serc i z którego chciałybyśmy zaczerpnąć. To dla mnie ogromna radość, że mogę tu być...