Łagiewniki 2013 - pielgrzymka zaufania

Alina Świeży-Sobel

publikacja 14.04.2013 23:30

Już 30 kwietnia pożegnamy wyruszających z Hałcnowa do sanktuarium Bożego Miłosierdzia uczestników I Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej do Łagiewnik.

Ks. Mikołaj Szczygieł i Irena Papla z krzyżem pielgrzymkowym poświęconym przez bpa Tadeusza Rakoczego Ks. Mikołaj Szczygieł i Irena Papla z krzyżem pielgrzymkowym poświęconym przez bpa Tadeusza Rakoczego
Alina Świeży-Sobel/GN

Pielgrzymka rozpocznie się 30 kwietnia, w rocznicę kanonizacji św. Faustyny. Przygotowania do tej najnowszej diecezjalnej inicjatywy dobiegają już końca. O ostatnich szczegółach informuje strona internetowa pielgrzymki, a także nasza specjalna podstrona poświęcona pielgrzymce. Na tej stronie znajdują się nie tylko najważniejsze wiadomości dotyczące trasy, vademecum zasad obowiązujących pielgrzymów, ale przede wszystkim skrzynka intencji. Można tam poprosić pielgrzymów o modlitwę w ważnych intencjach, ale także zadeklarować modlitwę w ich intencji. Zapraszamy.

O tym, jak przygotowują się do wyruszenia w drogę śladem św. Faustyny, mówią organizatorzy: główny przewodnik pielgrzymki ks. Mikołaj Szczygieł i Irena Papla, kierująca biurem pielgrzymki.

- Alina Świeży-Sobel – Zakończyły się już zapisy uczestników?

Ks. Mikołaj Szczygieł – Tak, na listach pielgrzymów mamy ponad 600 osób – i w takiej liczbie chcemy pielgrzymować. Na listach przeważają osoby w średnim wieku, jest sporo rodzin z dziećmi.

Idziemy pierwszy raz i najważniejsze sprawy organizacyjne: noclegi, materiały dla pielgrzymów, ubezpieczenia, musimy załatwić odpowiednio wcześniej. Zrozumiałe, że księża proboszczowie parafii, które będą nas gościć, też oczekują wcześniejszego podania konkretnej liczby osób, więc nie będzie już zapisów w ostatniej chwili.

Teraz trwa szczegółowe dopracowywanie pielgrzymkowej bazy: miejsc noclegowych, miejsc postojów na trasie. Odwiedziliśmy wszystkie parafie, w których będą nocować pielgrzymi: Witkowice, Nidek, Wysoką, Mogilany – i informujemy dokładnie, ile osób przyjdzie.

- Sześciuset pielgrzymów to więcej, niż przewidywano…

Irena Papla - Dlatego pójdziemy nie w dwóch, a trzech grupach. Część trasy prowadzi dość wąskimi drogami, więc wędrowanie w większej grupie spowodowałoby rozciągnięcie się w długą kolumnę, w której na przykład nagłośnienie mogłoby okazać się nieskuteczne i nie docierałoby do wszystkich.

Każda grupa będzie miała własnego opiekuna: św. Faustynę, bł. Jana Pawła II i bł. ks. Michała Sopoćkę oraz przewodnika duchowego. To będą księża: Tomasz Sroka, Stanisław Joneczko i Damian Koryciński. Oczywiście w każdej grupie będzie pomagać ekipa służby muzycznej, porządkowej, bagażowi, maltańczycy. Jesteśmy umówieni na 21 kwietnia na odprawę wszystkich służb pomocniczych, by wszystkie kwestie organizacyjne ustalić i potwierdzić. Wiele spraw wymaga takiego ustalenia, bo pielgrzymujemy po raz pierwszy, choć dużym ułatwieniem są dla nas doświadczenia i obserwacje z organizacji pielgrzymki pieszej do Częstochowy. Zresztą wśród uczestników tej pielgrzymki pojawiła się pierwsza myśl, by na piechotę iść także do Łagiewnik.

- Od początku zawierzyliście sprawy pielgrzymki Bożemu Miłosierdziu…

Ks. MSz. - I opiece patronów – i dlatego wszystko się dobrze układa. Wszędzie, gdzie trzeba coś załatwić, spotykamy się z wielką otwartością i życzliwością, począwszy od pierwszej rozmowy z biskupem Tadeuszem Rakoczym. Wiele osób spontanicznie pomaga. Tak powstały śpiewniki, informatory, legitymacje pielgrzyma czy nagranie hymnu pielgrzymki z udziałem Łukasza Golca, Magdy Anioł i innych artystów. Piękny krzyż pielgrzymkowy ofiarował nam proboszcz ks. kan. Jerzy Wojciechowski.

IP – Sami nic byśmy nie zrobili! Wszędzie, gdzie idę cokolwiek uzgadniać czy zatwierdzać, zabieram ze sobą w torebce obrazek św. Faustyny, bł. Jana Pawła II, którego dostaliśmy przy pierwszej rozmowie z biskupem Tadeuszem Rakoczym i bł. Michała Sopoćki – i oczywiście Jezusa Miłosiernego. Bez nich się nie ruszam, bo pod ich opieką odbywa się to wszystko, co jest związane z pielgrzymką. Czujemy na każdym kroku tę opiekę…

Bożemu Miłosierdziu będą też poświęcone konferencje i nabożeństwa w drodze. Gdy podejścia będą strome i trudno będzie modlić się czy śpiewać, będziemy słuchać nagranych słów św. Faustyny. Na drugi dzień, w Wysokiej zaplanowaliśmy też specjalny wieczór, przygotowany na wzór modlitewnych spotkań lednickich. Jeszcze trwa opracowanie tego, jaki będzie miał przebieg ten wieczór. Cała pielgrzymka to będzie nasz święty czas otwarcia na Miłosierdzie Boże. Chciałabym, żebyśmy wszyscy tak przeżyli tę pielgrzymkę.

- Jak rozłożone będą akcenty ukazywania Bożego Miłosierdzia?

Ks. MSz. – Chcemy pokazać przede wszystkim Miłosierdzie Boże jako element tajemnicy sakramentu pojednania i odpuszczenia grzechów. To pomoże w głębszym przeżywaniu tego sakramentu. Zależy nam, byśmy wszyscy uświadomili sobie, że Miłosierdzie Boże wciąż w naszym życiu działa i – przy współpracy z nami – ma moc całkowicie przemieniać to życie.

Wszystko, co Pan Bóg robi w Piśmie Świętym, robi inaczej niż człowiek. Człowiek nie może działać tak jak Bóg, poza jednym wyjątkiem: wszyscy ludzie mogą i powinni być tak samo jak On miłosierni.

Dla mnie ważnym argumentem do tego pielgrzymowania jest też fakt, że mamy w Polsce ważne i znane na całym świecie sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Przyciąga ono pielgrzymów z różnych kontynentów. Warto, żebyśmy i my tam pielgrzymowali.

- Nie każdy mógł zostać pielgrzymem…

IP - Zdajemy sobie sprawę, że trasa jest dość wymagająca, bo prowadzi przez spore wzniesienia. Każdy natomiast może dołączyć do grupy duchowych uczestników tej pielgrzymki. Zapraszamy zwłaszcza chorych i cierpiących, by utworzyli czwartą grupę – pod wezwaniem Bożego Miłosierdzia – która pójdzie z nami duchowo.

Na drogę pobłogosławi nas w Hałcnowie biskup Piotr Greger. W drodze, pod koniec pielgrzymki czyli 3 maja nawiedzimy sanktuarium bł. Jana Pawła II. Tam będzie adoracja jego relikwii, spotkanie z opiekunami tego sanktuarium.

U celu, w Łagiewnikach, 3 maja o 14.00 spotkamy się z biskupem Rakoczym i tymi wiernymi z naszej diecezji, którzy przyjadą, by wraz z nami pokłonić się św. Faustynie i modlić się w bazylice o 15.00 Koronką do Bożego Miłosierdzia, a potem podczas Eucharystii. Tam chcemy zawierzyć wszystkie nasze intencje, również te, które powierzą nam inni za pośrednictwem internetu czy esemesów. Tam będziemy też ofiarowywać nasze modlitwy za tych, którzy modlili się za nas przed i w trakcie pielgrzymki.