To On zabiera cię do gospody

Urszula Rogólska

publikacja 08.04.2013 00:26

- Jezus Miłosierny jest jak Samarytanin. A dzisiejszy dzień to dzień pielęgnacji, leczenia, rekonwalescencji! - mówił ks. Przemysław Sawa podczas Wieczoru Miłosierdzia w parafii św. Barbary w Czechowicach-Dziedzicach.

To On zabiera cię do gospody Diakonia muzyczna wspólnoty DSNE (z prawej) poprowadziła Wieczór Miłosierdzia w czechowickim kościele św. Barbary Urszula Rogólska/GN

Razem uwielbiali Zmartwychwstałego Jezusa, który naprawdę żyje w naszej codzienności, dziękowali za niewyczerpane Boże Miłosierdzie, oddawali Mu swoje rany, przeszłość grzechu - który choć w konfesjonale już odpuszczony - wciąż nie daje prawdziwego pokoju duszy.

Na zakończenie trzydniowych rekolekcji wierni z parafii św. Barbary w Czechowicach-Dziedzicach uczestniczyli w Wieczorze Miłosierdzia. Rekolekcje i modlitewne spotkanie uwielbienia w Święto Miłosierdzia Bożego, poprowadziła dla nich wspólnota Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji Świętych Cyryla i Metodego w Bielsku-Białej, wraz z jej dyrektorem ks. Przemysławem Sawą.

Słowami, które poprowadziły obecnych tego wieczoru, był fragment Ewangelii wg św. Łukasza o miłosiernym Samarytaninie, który pod Jerychem troskliwie zajął się podróżnym napadniętym przez zbójców.

- Popatrz na tę historię, jak na historię o Tobie - mówił ks. Przemysław Sawa. - Każdy z nas wpadł w jakieś ręce zbójców: doświadczył słabości, grzechu, zła. Może zawiodłeś się na innych ludziach. Liczyłeś na ich pomoc, a oni przeszli obok, a może nawet jeszcze "dołożyli"...

Jak tłumaczył ks. Sawa, Jezus Miłosierny jest Samarytaninem z tej przypowieści. Dziś - tak jak Samarytan w czasach Jezusa - próbuje się Go wykluczyć z życia, uznaje za kogoś niepożądanego. A to właśnie On podchodzi do nas - obitych, pokaleczonych, zranionych. Jezus przychodzi do nas pełen Miłosierdzia. Dla niego żadne zło nie jest "nie do odpuszczenia" - chyba, że nie żałujesz, nie wyznajesz go.

- On chce leczyć wszelkie zło, które nas dotyka, wszelkie rany - nawet te z dalekiej przeszłości - podkreślał ks. Sawa. - Przychodzi opatrzyć nasze rany - oliwą i winem - Duchem Świętym i Eucharystią. Chce nas zabrać do gospody - czyli do wspólnoty Kościoła, gdzie chce nam udzielać pomocy wśród innych ludzi. Jeśli idziesz sam, rany będą coraz większe. Jezus daje ci Kościół i w nim chce pielęgnować twoje rany. Dzisiejszy dzień jest dniem pielęgnacji, leczenia, rekonwalescencji! Ale Jezus nie chce tylko uleczyć, chce uzdrowionemu dawać więcej.

Człowiek, który doświadczył miłosierdzia Jezusa, chce je nieść dalej - głosi to orędzie innym.

Na zakończenie spotkania, ks. Ludwik Duży proboszcz parafii dziękował DSNE w imieniu parafian i księży za poprowadzenie rekolekcji i udzielił wszystkim błogosławieństwa na drogę ewangelizacji.