Nie ma alibi - trzeba wyruszać!

Urszula Rogólska

publikacja 11.02.2013 23:47

Jaki jest powód, dla którego chrześcijanie chcą dziś wyruszać na drogi nowej ewangelizacji? O tym mówił biskup Piotr Libera z Płocka podczas patronalnego święta DSNE w Bielsku-Białej.

Nie ma alibi - trzeba wyruszać! Po Mszy św. dzieci obecne na Liturgii ustawiły się w długiej kolejce po błogosławieństwo z rąk biskupa Piotra Libery Urszula Rogólska/GN

Płock dzieli od Bielska-Białej prawie 400 km. Ale to właśnie diecezja płocka jest jednym z tych miejsc, które z wielką otwartością przyjmuje ewangelizatorów z bielsko-żywieckiej Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji Świętych Cyryla i Metodego. Regularnie prowadzą oni kursy, misje, rekolekcje dla katechetów, seminarzystów i parafian tej mazowieckiej diecezji.

Biskup płocki Piotr Libera pokonał te prawie 800 km, by zaledwie przez kilka godzin być z całą wspólnotą DSNE w dniu jej odpustowego święta patronalnego. Podczas uroczystej Mszy św. sprawowanej w kościele św. Pawła na bielskim Osiedlu Polskich Skrzydeł (gdzie gościny udziela wspólnocie proboszcz ks. prałat Marcin Aleksy), pochodzący z Katowic biskup Libera dziękował za posługę wspólnoty w powierzonej mu diecezji. Jednocześnie przekazał pozdrowienia od rozwijającej się w jego diecezji Szkoły Nowej Ewangelizacji św. Łukasza.

Razem z księdzem biskupem i dyrektorem DSNE ks. dr. Przemysławem Sawą, Mszę św. koncelebrowali m.in. ks. Józef Walusiak z fundacji „Nadzieja”, ks. Piotr Kocur proboszcz parafii Matki Bożej Różańcowej w Skoczowie (gdzie rodziła się DSNE) i ks. Krzysztof Walczak z parafii św. Barbary w Czechowicach-Dziedzicach.

Jak co miesiąc, Liturgia przygotowywana przez wspólnotę DSNE w drugą niedzielę miesiąca o 14.00 była połączona ze szczególną modlitwą o uzdrowienie.

 

W tłumnie wypełnionym kościele ksiądz biskup przywołał słowa papieża Benedykta XVI, tłumacząc, że „wiara jest sprawą osobistą, ale nie jest sprawą prywatną”, i jako taka, wymaga odpowiedzialności społecznej - wszyscy powołani, są jednocześnie posłanymi. - Dziś nie wyruszamy na drogi nowej ewangelizacji bo jest sekularyzm, bo tyle niewiary wokoło - podkreślał. - Tak, jest sekularyzm, jest niewiara, ale to nie główny powód. Nie wyruszamy, bo świat zwariował, głosząc obłąkańcze idee gender, małżeństwa dla wszystkich, przyznawania homoseksualistom prawa do adopcji dzieci. Tak, ten świat zwariował, ale to nie jest główny powód. Ani to, że wzmaga się obecność szatana w świecie. My wierzymy, że wiara sprawdziła się w naszym życiu i pragniemy się dzielić nią z innymi. Wyruszamy w tę drogę - drogę nowej ewangelizacji, bo chcemy być posłuszni i wierni słowu naszego Pana, który kazał nam iść na cały świat i głosić Jego Ewangelię wszelkiemu stworzeniu.

To nie jest jedynie wezwanie do niektórych. - Pan wzywa nas tak jak Piotra - odtąd ludzi łowić będziesz. Tak, ty - rybak, ty - lekarz, ty - robotnik, student, psycholog, pielęgniarka, ksiądz, siostra zakonna, inżynier, kosmetyczka - ludzi będziesz łowić. Bo trzeba łowić, bo trzeba wyruszać na morza dusz ludzkich i nie wolno się tego bać, nie wolno tego składać na barki innych - mówił ksiądz biskup. Ewangelizacja nie dopuszcza żadnych wymówek, ani alibi. - Tym alibi nie może więc być ani kryzys gospodarczy, ani wrogość świata, ani moje słabości, ani nawet prześladowania - kontynuował, dodając, że każdy wierzący, dzisiaj - tak jak chrześcijanie sprzed lat i wieków: apostołowie, wyznawcy, święci małżonkowie, dziewice, misjonarze, męczennicy - powinien przykładem własnego życia przekładać Ewangelię na współczesny język, tak jak niegdyś zrobili to święci Cyryl i Metody.

Podczas uroczystości dwoje członków wspólnoty dołączyło do Przymierza - to etap formacji w DSNE, który zobowiązuje do szczególnej odpowiedzialności za realizowane przez wspólnotę dzieła. Natomiast 33 osoby Przymierza odnowiły swoje zobowiązania złożone przed rokiem po raz pierwszy.

Ksiądz Biskup był obecny także podczas modlitwy o uzdrowienie. W jej trakcie świadectwa składały osoby, które osobiście doświadczyły Bożej mocy w swoim życiu - w ostatnich tygodniach zostały uzdrowione z chorób fizycznych (m.in. raka wątroby) lub duchowych.

Słowa poznania o łaskach, jakich Pan udzielał obecnym w czasie modlitwy i proroctwa, które przez posługę członków wspólnoty Pan kierował do wszystkich, były  dla wielu widocznym znakiem Jego żywej obecności. Bo Ewangelia i zapisane w niej słowa o uzdrowieniach i uwolnieniach, to nie historia - to rzeczywistość, do której Pan zaprasza każdego teraz.

Po Mszy św. DSNE wraz z przyjaciółmi z zaprzyjaźnionych wspólnot świętowała w Czechowicach-Dziedzicach. Ewangelizacja podejmowana przez członków DSNE, to także nowe, twórcze i pomysłowe środki przekazu Dobrej Nowiny. Nie inaczej było podczas świętowania. Wszystkie roczniki formacyjne pokazały swoje nieprzeciętne talenty (także artystyczne). Przygotowały humorystyczne - ale z ewangelizacyjnym przesłaniem - przedstawienia o działalności DSNE, udowadniając, że uczniowie Jezusa to nie smutasy narzekające na rzeczywistość, ale ludzie autentycznie radośni, tacy którzy chcą nieść Jezusa Zmartwychwstałego-Nadzieję tam, gdzie jej brakuje.

By poznać wspólnotę i działalność DSNE warto wybrać się na prowadzone przez nią kursy (forma rekolekcji) - szczegóły na www.sne.bielsko.pl - lub przyjść na otwarte spotkanie wspólnoty: w każdą środę w kościele św. Pawła w Bielsku-Białej o godz. 20.00 (o 19.20 Eucharystia) czy w drugą niedzielę miesiąca o godz. 14.00, kiedy to jest tu sprawowana Liturgia z modlitwą o uzdrowienie.

Szkoła prowadzi także swoje filie w Kozach i Czechowicach -Dziedzicach. Szczegóły spotkań - także na internetowej stronie wspólnoty.

O patronalnym święcie DSNE także w papierowym „Gościu” nr 8 na 24 lutego 2013 r.