Paweł przywiózł Heńka

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 41/2012

publikacja 11.10.2012 00:00

– Zaintrygował ją nasz plakat. Jakieś miecze, jakaś walka… – mówi o. Donat Wypchło z Rychwałdu. – Ale jak zobaczyła następne dwa słowa, to postanowiła: jadę.

 O. Donat Wypchło z Pawłem Okrzesikiem, Andrzejem Kucharskim i Natalią Kucharską, którzy po raz kolejny przyjechali na rekolekcje KWC O. Donat Wypchło z Pawłem Okrzesikiem, Andrzejem Kucharskim i Natalią Kucharską, którzy po raz kolejny przyjechali na rekolekcje KWC
Urszula Rogólska

Krucjata Wyzwolenia Człowieka – może to teraz brzmi archaicznie – opowiada o. Donat, który w ostatni weekend września poprowadził kolejne rekolekcje ruchu KWC we Franciszkańskim Domu Formacyjno-Edukacyjnym w Rychwałdzie. – Przykład jednej z uczestniczek, w pełni oddaje o co tu chodzi. Zobaczyła nasz plakat i nie wiedziała, jak dziś rozumieć słowo: krucjata. Ale dwa kolejne „wyzwolenia człowieka” trafiły do niej bardzo mocno.

Od ponad 30 lat cierpiała z powodu własnej córki, która ją oskarżała i strofowała, że przez nią ma nie takie życie jak chciała. Powiedziała nam: „Ja się chcę wyzwolić od tego”. Bo choć KWC kojarzy się przede wszystkim z wyzwoleniem od alkoholizmu, u jej źródeł jest prawdziwa wolność od wszystkiego, co nie daje nam spokoju. Andrzej Kucharski jest trzeźwiejącym alkoholikiem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.