Był tu z nami

Alina Świeży-Sobel

|

Gość Bielsko-Żywiecki

publikacja 24.05.2012 00:08

Pielgrzymuj z „Gościem” na Kaplicówkę. Na wzgórzu, z którego rozciąga się malowniczy widok na Skoczów i Beskidy miało miejsce jedyne i niepowtarzalne w dotychczasowych dziejach diecezji bielsko-żywieckiej wydarzenie. Tu 22 maja 1995 roku papież Jan Paweł II sprawował Mszę św. dziękczynną po kanonizacji skoczowianina św. Jana Sarkandra. W najbliższą niedzielę 3 czerwca odbędzie się doroczna pielgrzymka na Kaplicówkę.


W pobliżu pomnika na szczycie Kaplicówki rośnie też dar leśników: papieski dąb 
W pobliżu pomnika na szczycie Kaplicówki rośnie też dar leśników: papieski dąb
Alina Świeży-Sobel

To wydarzyło się zaledwie trzy lata po powstaniu diecezji bielsko-żywieckiej i ustanowieniu Jana Sarkandra, wówczas jeszcze błogosławionego – jej współpatronem. Do dzisiaj tamten dzień pozostaje najważniejszym wspomnieniem 20-lecia naszego lokalnego Kościoła. 


Został w pamięci


Była to najkrótsza wizyta Ojca Świętego w Ojczyźnie: trwała tylko jeden dzień. Jan Paweł II odwiedził Skoczów, Bielsko-Białą i Żywiec, po drodze przejeżdżając przez szereg innych miejscowości. Na skoczowskiej Kaplicówce przewodniczył Eucharystii, którą wraz nim koncelebrowało 100 biskupów i 700 księży. Uczestniczyło w niej ponad 300 tys. wiernych z całej Polski. 
– Oczywiście już wtedy zdawaliśmy sobie sprawę, że to niezwykły moment, a do dzisiaj trwa nie tylko nasza pamięć tamtego dnia. Często przedstawiając się jako mieszkańcy Skoczowa, słyszymy: – A, to tam, gdzie był papież! My z dumą możemy potwierdzać – mówi ks. prał. Alojzy Zuber, proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie.

Sam po tych ponad 17 latach bez zająknięcia przytacza tekst zaproszenia, jakie wraz z delegacją miasta i parafii zawiózł do Watykanu. 
Śladem papieża i św. Jana Sarkandra do Skoczowa przyjeżdżają liczne pielgrzymki z Czech. Odwiedzają wtedy także znajdującą się tuż obok miejskiego Ratusza kamienicę, w której urodził się Sarkander. Tam w podziemnej kaplicy urodzenia uczestniczą we Mszy świętej i zwiedzają czynne na parterze Muzeum św. Jana Sarkandra. 


Papieski krzyż – i pomnik


Wraz z Ojcem Świętym 17 lat temu na Kaplicówce modliło się ponad 300 tys. pielgrzymów, a nad całym zgromadzeniem górował ogromny 22-metrowy krzyż. Papież stanął pod nim już po raz drugi. Ten sam krzyż towarzyszył mu podczas spotkania z wiernymi na lotnisku w Katowicach-Muchowcu w 1983 r. 
Dwa lata później stalowa konstrukcja krzyża została potajemnie przewieziona do Skoczowa i umieszczona na Kaplicówce, przed kaplicą bł. Jana Sarkandra. Jak wspominał Antoni Kratki, prowadzący niełatwą operację przetransportowania i ponownego postawienia krzyża, wszystko trzeba było robić bardzo ostrożnie, bo zgody władz na to nie było. Przygotowano wcześniej betonowe fundamenty, niezbędny ciężki sprzęt, a potem błyskawicznie trzeba było ustawić krzyż, żeby nikt nie zdążył zareagować. Kiedy krzyż już stał, na zakazy władzy było za późno, choć bez szykan i dochodzeń się nie obyło.
– Pod ten krzyż co roku w pierwszą niedzielę czerwca pielgrzymował na Kaplicówkę bp Herbert Bednorz. Po ustanowieniu nowej diecezji zaczęły się tu odbywać pielgrzymki diecezjalne z udziałem biskupów. Co roku jest to także ważne święto neoprezbiterów, którzy tu przyjeżdżają nazajutrz po otrzymaniu święceń kapłańskich – dodaje ks. prał. Zuber.
Krzyż stanął na wzgórzu nad Skoczowem dokładnie 22 maja 1985 r. Równo 10 lat później przy zbudowanym obok tego krzyża ołtarzu znów modlił się Jan Paweł II.
A kiedy minęło kolejnych 10 lat, w miejscu ołtarza stanął potężny pomnik z granitu hiszpańskiego. Ma 3 metry wysokości i waży prawie 12 ton. 
Monument zaprojektowany przez Ludwika Heroka przy współpracy z prof. Janem Hermą, a wykonany pod nadzorem Ernesta Macheja, zachwyca prostotą, a zarazem bogatą wymową. Jedną kamienną bryłę, ustawioną w tym samym miejscu, w którym kiedyś stał bł. Jan Paweł II, z czterech stron uzupełniają wyryte elementy: papieski herb, krzyż, napis: Jan Paweł II,
papież w Skoczowie, data oraz sylwetka ołtarza z trzema krzyżami. Tym razem Antoni Kratki nie tylko pomnik stawiał, ale był też jego fundatorem. 
W pobliżu pomnika na szczycie Kaplicówki rośnie dar leśników – papieski dąb. 


Ekumeniczna 
wskazówka


W drodze na Kaplicówkę papież zatrzymał się w ewangelickim kościele Trójcy Świętej na chwilę modlitwy. Pozdrowił zgromadzonych wiernych Kościoła ewangelicko-augsburskiego – z biskupem Pawłem Anweilerem na czele – i modlił się z nimi podczas krótkiego nabożeństwa ekumenicznego.
Już podczas przygotowań do pielgrzymki Ojciec Święty podkreślał, że tego spotkania nie może zabraknąć. – Gdy go zapraszaliśmy do przyjazdu, a także podczas licznych późniejszych spotkań z naszą delegacją zawsze prosił, by pozdrowić proboszcza skoczowskiej parafii ewangelickiej – zaznacza ks. Zuber.
Podczas spotkania w ewangelickim kościele papież mówił o potrzebie wspólnego rachunku sumienia i dążenia drogą dialogu – ku jedności. I modlił się, by rok 2000 zastał chrześcijan „jeśli nie zjednoczonymi całkowicie, to przynajmniej mniej podzielonymi”. 
Tę myśl podtrzymuje w Skoczowie ekumeniczna inicjatywa: Panorama Sztuki Chrześcijańskiej „Musica Sacra”, stowarzyszenie skupiające katolików i ewangelików. Co roku na pamiątkę tamtego dnia przygotowuje ono ekumeniczne festiwale, a także upamiętnia inne wydarzenia związane z bł. Janem Pawłem II. 


Żar modlitwy


– To był odruch, po prostu potrzeba serca – wspominał Andrzej Poloczek, jeden ze współorganizatorów modlitwy pod krzyżem na Kaplicówce w intencji Jana Pawła II zaraz po jego śmierci w 2005 r. – Potem skoczowianie gromadzili się zawsze drugiego dnia miesiąca w niewielkiej zabytkowej kaplicy św. Jana Sarkandra, zbudowanej na wzgórzu. 
A kiedy w 2008 r. biskup Tadeusz Rakoczy podczas spotkania z Apostolstwem Dobrej Śmierci w Skoczowie ofiarował czcicielom Matki Bożej z Pompejów – Królowej Różańca Świętego – kopię Jej pompejańskiego wizerunku, obraz trafił właśnie na Kaplicówkę. – Od 2 sierpnia 2008 r. rozpoczęliśmy cykl comiesięcznych nabożeństw Nowenny Pompejańskiej i z ogromną radością obserwujemy, jak coraz mocniej zakorzenia się ta różańcowa modlitwa, którą ofiarujemy także w intencji kanonizacji bł. Jana Pawła II – mówi Lidia Wajdzik, diecezjalna zelatorka ADŚ i animatorka Nowenny Pompejańskiej. Nawet w najmroźniejsze dni nabożeństwa odbywały się regularnie, gromadząc pielgrzymów z dalekich stron, nawet spoza Polski. Od ubiegłego roku ich modlitwie towarzyszą relikwie bł. Bartolo Longo. Za sprawą tej modlitwy mnożą się świadectwa ludzi, którzy doznali różnorodnych łask, także uzdrowienia duchowego i fizycznego. Niedawno odbyła się tu różańcowa Święta Noc Modlitwy.
Nabożeństwo pompejańskie od 18.00 rozpoczyna się odmówieniem całego Różańca, a kończy Eucharystią o 21.00. Czerwcowe stanie się zarazem przygotowaniem do tegorocznej diecezjalnej pielgrzymki. •

Pielgrzymuj na wzgórze łaski

Był tu z nami   Ks. prałat Alojzy Zuber, dziekan skoczowski


– Cieszymy się, że ta pamiętna modlitwa z Ojcem Świętym zachęca co roku rzesze wiernych do pielgrzymowania na Kaplicówkę, że są z nami Księżą Biskupi. Z wdzięcznością wspominamy ogromne zaangażowanie biskupa Tadeusza Rakoczego, wspierającego myśl o tej pielgrzymce. Wtedy spotkaliśmy się w maju, bezpośrednio po kanonizacji, a co roku gromadzimy się już o porze wyznaczonej dniem wspomnienia św. Jana Sarkandra: w pierwszą niedzielę czerwca. Tym razem będzie to 3 czerwca. Spotkamy się najpierw o 10.30 w kościele parafialnym, gdzie po krótkie modlitwie procesja z relikwiami św. Jana Sarkandra wyruszy na Kaplicówkę. Tu o 11.00 pod papieskim krzyżem rozpocznie się Msza święta. Zachęcamy do udziału wiernych z całej diecezji. Po Mszy św. będzie możliwość nawiedzenia kaplicy z figurą św. Sarkandra i z obrazem MB Królowej Różańca Świętego.



Był tu z nami   Janina Żagan, burmistrz Skoczowa


Papieska pielgrzymka zapisała się w historii Skoczowa na zawsze. Podejmowanych jest szereg projektów związanych z upamiętnieniem tego wydarzenia. Wiele z nich dotyczy samej Kaplicówki. Od lat troszczymy się o zachowanie tu warunków sprzyjających kontemplacji piękna przyrody oraz refleksji i modlitwie. Na co dzień mieszkańcy, ale także liczni goście: turyści i pielgrzymi, odwiedzają Kaplicówkę i korzystają właśnie z tych walorów. Z myślą o gościach przygotowane zostały możliwości wygodnego dojazdu i parking. Przy partnerskiej współpracy z Ołomuńcem – miastem, gdzie zginął św. Jan Sarkander – powstała też niedawno trzecia droga dojścia na szczyt: łagodna i obfitująca w atrakcyjne punkty widokowe, szczególnie dogodna dla matek z dziećmi. 
Nosi nazwę skweru św. Jana Sarkandra.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.