Pachnący woreczek z lawendą i dołączoną do niego karteczkę ze słowami: "Jesteśmy bowiem miłą Bogu wonnością Chrystusa" (2 Kor 2, 15) otrzymała każda rodzina, która dziś uczestniczyła w II Diecezjalnym Dniu Rodzin Wielodzietnych w bielskiej katedrze św. Mikołaja.
Po raz drugi bielsko-żywieckie duszpasterstwo rodzin - z ks. Tomaszem Gorczyńskim i małżonkami: Renatą i Markiem Wójcikami, diecezjalnymi doradcami rodzin, a także Małgorzatą i Romanem Bielickimi, liderami DRWaL-a (Duszpasterstwa Rodzin Wielodzietnych albo Licznych) - zaprosili rodziny z całego Podbeskidzia do katedry św. Mikołaja w Bielsku-Białej na Diecezjalny Dzień Rodzin Wielodzietnych w Niedzielę Świętej Rodziny. Rodziny uczestniczyły we Mszy św. sprawowanej przez ks. T. Gorczyńskiego oraz ks. Dariusza Pawlusa, duszpasterza rodzin dekanatu andrychowskiego i wspólnie kolędowały z zespołem muzycznym "Co Ty na to?", związanym z grupą Harambee - młodzieżą Wspólnoty Przymierza "Miasto na Górze".
Rodzice ze swoimi młodszymi i starszymi dziećmi wypełnili bielską katedrę w Niedzielę Świętej Rodziny
Urszula Rogólska /Foto Gość
W czasie Eucharystii małżonkowie uroczyście odnowili przysięgi małżeńskie, natomiast na zakończenie liturgii, rodzice odmówili specjalną modlitwę za swoje dzieci, a dzieci - za rodziców.
Po Mszy św. każda rodzina mogła podejść do księży po specjalne błogosławieństwo indywidualne.
"Miła wonność"
Tegoroczną pamiątką wspólnotowego świętowania były specjalnie przygotowane woreczki wypełnione pachnącą lawendą. Do każdego była przymocowana kartka z fragmentem Listu św. Pawła do Koryntian: "Jesteśmy bowiem miłą Bogu wonnością Chrystusa" (2 Kor 2, 15).
Małżonkowie odnowili przysięgę małżeńską podczas Mszy św. w katedrze
Urszula Rogólska /Foto Gość
Witając wszystkich Renata i Marek Wójcikowie, rodzice trójki dzieci, podkreślali, że dzieci, podarowane rodzicom przez Boga, to jednocześnie codzienna wielka troska - m.in. o ich zdrowie - ale i wielka radość: pierwszymi krokami, pierwszymi sukcesami w szkole.
- Najważniejsza jednak dla dzieci jest miłość rodziców - mówili Wójcikowie. - I powtarzając za św. Janem Pawłem II życzymy wam wszystkim, by wasze rodziny były coraz bardziej Bogiem silne. Żeby Pan Bóg był w waszych rodzinach zawsze na pierwszym miejscu, abyście czuli Jego obecność.
Z kolei ks. Dariusz Pawlus, na rozpoczęcie liturgii zaznaczył: - Święta Rodzina, to Jezus. Józef i Maryja. Ale centrum jest Jezus, który swoim życiem objawia swojego Ojca, otwiera Świętą Rodzinę na życie Trójcy Świętej.
Ta wielka miłość
W homilii ks. Tomasz Gorczyński mówił o wielkiej miłości i sile swojej potęgi, jaką Bóg dzieli się z rodzicami. - Bóg pozwala rodzicom nie tylko przekazywać życie, ale i wychowywać człowieka, aby ten coraz bardziej przypomniał samego Boga. To jest wieki dar, dar samego Boga. Ale ten dar domaga się szczególnej troski i opieki.
Po Mszy św. rodziny podchodziły do księży po indywidualne błogosławieństwo
Urszula Rogólska /Foto Gość
Jak zaznaczył ks. Gorczyński, z woli Bożej: - To właśnie w rodzinie człowiek uczy się miłości i kierowania jej prawami w swoim życiu: tej miłości, która jest cierpliwa, łaskawa, nie unosi się gniewem, która nie pamięta złego; tej miłości, która jest bardzo trudna, wymagająca, która każdego dnia kosztuje. Wielkie są wymagania, które stawia Bóg przed rodzicami i przed wszystkimi członkami rodziny.
Miłość, której człowiek uczy się w rodzinie, polega na wzajemnym obdarowywaniu się. To ona pozwala ciągle i na nowo przebaczać; ona nie tylko przezwycięża kryzysy i trudności, ale i pozwala wciąż budować szczęście.
Księża modlili się nad każdą rodziną, która chciała otrzymać specjalne błogosławieństwo
Urszula Rogólska /Foto Gość
- To jest ta miłość, która coraz bardziej upodabnia człowieka do Boga, hojnego w miłosierdzie. Bo miłość jest jedyną rzeczą, której nie ubywa, kiedy człowiek się nią dzieli, ale ją pomnaża. Miłość to jest jedyna rzecz, która jest większa, aniżeli pragnienie ludzkiego serca. Bo ciągle człowiek może oczekiwać i pragnąć więcej. Aby to było możliwe trzeba szukać w sercu woli samego Boga.
- Dzisiejsza Ewangelia o znalezieniu Jezusa przez Maryję i Józefa w świątyni przypomina nam o tym, że aby rozwiązać wszystkie problemy, trzeba być razem z Chrystusem, trzeba wsłuchać się w jego słowa. A wtedy nasza rodzina będzie otwarta na Jego łaskę i błogosławieństwo.