Aż dwukrotnie był więziony w podziemiach bloku śmierci, w celi nr 18 - tej samej, w której zginął św. Maksymilian. Pierwszy raz osadzili go tam naziści, drugi - Sowieci.
30 sierpnia 2013 zmarł Władysław Foltyn, były więzień KL Auschwitz. Pochodził z podoświęcimskich Dworów. Wraz z bratem pracował przymusowo na terenie przylegającym do obozu. W 1940 roku był świadkiem największej egzekucji, kiedy to w przylegającym do ogrodzenia KL Auschwitz wyrobisku żwirowym rozstrzelano 40 więźniów, działaczy ruchu oporu ze Śląska. W obozie osadzono go pod koniec 1942 roku za to, że - podobnie jak większość okolicznych mieszkańców - niósł pomoc więźniom. Władysława Foltyna umieszczono w podziemiach bloku 11. w celi numer 18. - tej samej, w której na przełomie lipca i sierpnia 1941 roku konał o. Maksymilian Kolbe. Po osądzeniu Foltyna przewieziono na roboty przymusowe do Niemiec.
Kiedy po wojnie wrócił do Oświęcimia, aresztowali go na krótko - jako powracającego z Zachodu - Sowieci i osadzili w tej samej celni nr 18. bloku 11. w byłym KL Auschwitz.
Po wojnie Władysław Foltyn często spotykał się z młodzieżą, dając świadectwo swoich przeżyć wojennych.